Na 214 kilometrze najlepszym kierowcą jest Yazeed Al Rajhi, czyli reprezentant gospodarzy – Arabii Saudyjskiej. On był dziś najlepszy na wszystkich międzyczasach i stopniowo powiększa swoją przewagę nad pozostałymi.
Na kolejnych pozycjach znajdują się Giniel de Villiers, Władimir Wasiliew oraz Sheikh Khalid Al Qassimi – wszyscy to znakomici kierowcy, natomiast z całą pewnością nie byli zaliczani do ścisłego grona faworytów do zwycięstwa w tegorocznym Dakarze.
Powiększa się strata elity. Najgorzej sytuacja wygląda u Stephane’a Peterhansela, który po 214 kilometrach traci już 16 minut i 27 sekund. Powyżej 16 minut wynosi także strata lidera rajdu po pierwszym etapie – Vaidotasa Zali. Ale to nie wszystko.
Z trudami dzisiejszego etapu nie radzą sobie także pozostałe gwiazdy. Nasser Al-Attiyah traci już 15 minut i 36 sekund. Ponad 10 minut wynosi strata Carlosa Sainza, Orlando Terranovy, Naniego Romy, czy Bernharda ten Brinke. Wszystko wskazuje na to, że Yazeed Al Rajhi ma zamiar zdeklasować wszystkich rywali!
Jeśli chodzi o kierowców ORLEN Team, to Kuba Przygoński plasuje się na razie na 9. pozycji, zaś Martin Prokop jest 11.