Od wtorku w całej Polsce policja prowadziła akcję pod nazwą „Bezpieczny weekend – Boże Narodzenie”. Akcja ta potrwa aż do godziny 22:00 w najbliższą niedzielę i obejmie aż 5 tysięcy patroli na naszych polskich drogach.
Jak wyjaśnia Albert Kogut, naczelnik sądeckiej drogówki w Nowym Sączu, akcja policji to nie tylko kontrola prędkości, ale też pomoc w udrożnieniu ruchu drogowego.
– Pracujemy maksymalnymi siłami. Będziemy przy głównych ciągach komunikacyjnych bo spodziewamy się przyjazdu gości w nasz rejon. Z uwagi na to, że nasz region jest regionem turystycznym, będziemy pracować w miejscowościach takich jak Muszyna, Krynica i Piwniczna, mając na celu poprawę bezpieczeństwa – podkreślał na antenie RDN Nowy Sącz naczelniki drogówki.
Funkcjonariusze skupiają się głównie na miejscach niebezpiecznych oraz na wylotówkach z większych miast.
https://wrc.net.pl/goscia-w-audi-ponioslo-jechal-118-km-h-po-miescie-mimo-orzeczonego-zakazu-prowadzenia
– Najbardziej obawiamy się wyników badań trzeźwości kierującymi pojazdami – powiedział jeszcze przed rozpoczęciem akcji podinspektor Radosław Kobryś. Dziś wiemy już, że w trakcie tych trzech dni zatrzymano aż 506 nietrzeźwych kierowców.
W ubiegłym roku w okresie świątecznym dochodziło średnio do 8 wypadków śmiertelnych dziennie i 90 osób, które ponosiły obrażenia.
Niemniej jednak, tegoroczne statystyki, choć zatrważające, wyglądają lepiej niż te z zeszłego roku. W 2018 w ciągu sześciu dni objętych akcją doszło do 457 wypadków, w których życie straciło 46 osób.
źródło: PAP