Drogi w Indiach nie należą do najbezpieczniejszych na świecie. Choć można tam zarejestrować wiele przedziwnych wydarzeń, powyższe nagranie przedstawia kuriozalną sytuację nawet jak na tamtejsze standardy.
Do wypadku doszło w poniedziałek, 28 października w mieście Orchha. Na most nad rzeką Satara jednocześnie wjechała riksza oraz samochód osobowy. Kierowca białego auta próbował uniknąć zderzenia, ale ostatecznie najechał na słupek, po czym pojazd wpadł do wody.
Kierowca szybko wydostał się przez drzwi i zaczął ratować innych członków rodziny (jechał z żoną, dzieckiem i bratem). W pewnym momencie do zebranego tłumu gapiów kierowca zwodowanego auta rzucił swoim 6-miesięcznym dzieckiem. Ta absurdalna próba ratunkowa do końca się nie powiodła, ponieważ nikt nie zdołał złapać niemowlaka, które wpadło do wody.
Na szczęście szybko udało się je wyłowić i ostatecznie uratować wszystkie poszkodowane osoby. Wydobyto również samochód.