Filip K. dostał karę 6 lat więzienia oraz zasądzono mu 12-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo będzie musiał zapłacić łączynie 60 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla krewnych ofiar.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w polskim prawie przewidziane jest maksymalnie 8 lat pozbawienia wolności. Zbliżenie się do niemal najsurowszego wymiaru kary było uzasadnione wcześniejszymi zatargami z prawem 26-latka.
Filip K. wielokrotnie był notowany za łamanie przepisów drogowych. Wsiadał za kółko także po odebraniu mu prawa jazdy. Zdaniem biegłych, feralnego dnia skazany przejeżdżał przez pasy w terenie zabudowanym przy co najmniej 85 km/godz.
Sprawca twierdził, że nie widział pieszych, choć znajdowały się na środku przejścia. Wyrok tylko 6 lat więzienia wywołał poruszenie w lokalnej społeczności. Wiele osób domagało się, aby 26-latek odpowiadał za zabójstwo.