Od ubiegłego sezonu na mistrzostwa Polski składają się m.in. dwie szutrowe imprezy. Rajd Polski to nasz narodowy klasyk i wszyscy dobrze znają charakterystykę imprezy w Mikołajkach, ale w zeszłym roku do RSMP dołączył też Rajd Elektreny na Litwie, który wszystkim bardzo przypadł do gustu.
W tym roku szutry zostały wpakowane w sam środek sezonu, jednak w ubiegłym roku było inaczej i rywalizacja po luźnym czekała na zawodników na sam koniec roku. Oznaczało to, że losy mistrzostwa kraju rozstrzygną się właśnie w Litwie i na Mazurach.
Wtedy to rozpoczął się przepiękny koncert Mikołaja Marczyka. Reprezentant zespołu Skoda Polska Motorsport zdobył w dwóch imprezach 84 z 85 możliwych do zgarnięcia punktów! „Miko” jechał wybitnie i nie pozostawiał swoim rywalom złudzeń co do tego, kto jest najlepszy w RSMP na szutrze.
Duet polskiego zespołu czeskiego producenta najpierw wygrał Rajd Elektreny, później dołożył triumf w Rajdzie Polski. To oznaczało, że Marczyk zgarnia mistrzostwo kraju w klasie drugiej, a do tytułu w klasyfikacji generalnej brakuje mu… zaledwie 1 punktu.
Tym razem sytuacja wygląda nieco inaczej. Przystępując do fazy szutrowej Marczyk już jest liderem RSMP. Jego ewentualna dominacja w Mikołajkach i Elektrenach może sprawić, że załoga Skody będzie w bardzo komfortowej sytuacji w mistrzostwach przed pozostałymi trzema imprezami asfaltowymi.