Samochód wyprodukowany w Polsce pochodzi z 1998 r. Jednak jego przeróbki kilkukrotnie przewyższają jego wartość. Oryginalny 24-konny silnik o pojemności 650 cm3 zastąpiono V6 od Audi o pojemności 2,7 litra. Dzięki dwóm turbosprężarkom osiąga moc 400 koni mechanicznych.
Moc przenoszona jest na tylne koła za pomocą skrzyni biegów z Audi A4 1.8 turbo. Tylną oś wzięto z Audi Q7 wraz z tarczami o średnicy 330 mm. W przedniej osi wykorzystano komponenty z BMW E36, ale układ hamulcowy zapożyczono od BMW M3 (tarcze 325 mm).
Do środka upchnięto fotele i pasy Sparco. Sprzedający dorzuca klatkę bezpieczeństwa, którą trzeba wspawać we własnym zakresie. To może być jednak wyzwanie, zważywszy na gabaryty silnika. Pakiet aerodynamiczny jest agresywny, choć można mieć wątpliwości czy auto projektowano z wykorzystaniem tunelu aerodynamicznego.
Cena wynosi 40 000 norweskich koron, czyli ok. 17 600 złotych. Oferta dostępna jest TUTAJ.
Unia Europejska
Nowości
E-Mobilność
