Zatem powoli, abyśmy czegoś z grona niezliczonej liczby atrakcji na pewno nie przegapili. Rajd teoretycznie rozpocznie się już w czwartek, 30 maja. Wtedy to miejsce będzie miał odbiór administracyjny i wydawanie dokumentów do zapoznania z trasą. Tego samego dnia odbędzie się odcinek testowy.
Shakedown będzie rozgrywany w godzinach 11:00 – 17:30. Wszak Rajd Nadwiślański słynie z tego, że zgłasza się do niego wyjątkowo sporo załóg (najmniej w sezonie 2018 – zaledwie 31), więc te sześć i pół godziny wydają się być zadowalającym czasem, aby wszyscy zdążyli coś przejechać. Oczywiście dla załóg, które dopłacą 500 zł i się do testowego zgłoszą.
I to na czwartek tyle, bowiem zapoznanie z trasą zaplanowane jest dopiero na piątek, 31 maja. W piątek odbędzie się też ceremonia startu honorowego, więc kibice po całodniowych emocjach na rekonesansie będą mogli zobaczyć swoich bohaterów na Placu Fryderyka Chopina w Puławach.
W końcu nadchodzi czas na najważniejszy punkt programu, a więc sam rajd. Ten wystartuje już 1 czerwca o godzinie 8.00 (na tę godzinę zaplanowany jest PKC 0). Organizator zaplanował „rekordową” liczbę sześciu odcinków specjalnych. To znaczy trzech, ale oczywiście będą dwie pętle.
Zawodnicy będą ścigać się na próbach Urzędów (15,22 km), Józefów (12,28 km) oraz Wilków (27,02 km). Łącznie na wszystkich czeka 109,04 km oesowych. Co sądzicie o takim harmonogramie i liczbie oesów? Kto zamierza wybrać się na całe trzy dni wielkich rajdowych emocji?