Jeśli wybierzecie się na spacer po padoku Le Mans, parku serwisowym Rajdu Dakar, czy garażach Formuły E, jedną z fraz, którą z całą pewnością usłyszycie będzie „kto nie idzie do przodu, ten się cofa”. Obecni na torach czy odcinkach specjalnych technicy i inżynierowie Michelin znają to zdanie aż za dobrze.
Kontrakt francuskiej firmy na dostawę opon do samochodów Le Mans, Rajdu Dakar, Formuły E, czy WRC, to nie tylko ogromny sukces biznesowy i marketingowy. To przede wszystkim unikatowe pole badawcze i rozwojowe do robienia jeszcze lepszego ogumienia dla użytkowników samochodów cywilnych.