Mikko Hirvonen jadący Fordem Escortem RS Mk II zwyciężył w rajdzie Legend Boucles of Bastogne. Z rywalizacji przedwcześnie odpadł Thierry Neuville, którego Opel Corsa odmówił posłuszeństwa.
Trudne warunki, ulewny deszcz i historyczne samochody, wszystko to na belgijskich drogach wokół historycznego miasta Bastogne w Walonii. „Legend Boucles” od lat przyciąga słynne nazwiska i kultowe samochody.
Nie inaczej było w tym roku, a największym faworytem do zwycięstwa byli Thierry Neuville i Mikko Hirvonen. Ostatecznie na najwyższym stopniu podium stanął były kierowca fabrycznego zespołu Ford i Citroen.
Jednakże, problemów nie ustrzegł się Thierry Neuville. Kierowca Hyundaia, który przygotowywał jak co roku swoją Corsę wspólnie z bratem musiał wycofać się po awarii sinika. Thierry po sobotnim poranku utrzymywał się na pozycji lidera ku uciesze lokalnej publiczności. Niestety, problem z wałem korbowym zrujnował jego pany, zmuszając go do wycofania się jeszcze przed rozpoczęciem drugiego etapu.
Podium uzupełnili kolejni kierowcy wystawiający Forda Escorta. Mowa o miejscowych Fredzie Caprasse i Adrienie Fernemont, dzięki którym całe podium powędrowało do jednego producenta.
W pierwszej piątce znalazł się również Yves Matton. Były szef zespołu Citroena i obecny dyrektor FIA ds. rajdów, który od kilku lat bierze udział w podobnych wydarzeniach, ścigał się za kierownicą Porsche 911.