Polak zaimponował ekipie z Grove już w 2017 r., po czym ostatecznie został kierowcą rezerwowym i rozwojowym na 2018 r. W tym czasie Kubica poświęcił się swojej roli pracując podczas kilku piątkowych treningów (jeden z nich czeka go jeszcze jutro na torze Yas Marina) oraz w fabryce nad modele FW 41.
Robert Kubica: Na początku chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi podczas tego trudnego okresu mojego życia w ciągu ostatnich kilku lat. To była wymagająca podróż, aby wrócić na pola startowe Formuły 1. Jednak to, co wydawało się prawie niemożliwe, teraz staje się rzeczywistością. Jestem podekscytowany możliwością tego, że mogę powiedzieć iż stanę do wyścigów F1 w 2019 r.
Przed pamiętnym wypadkiem rajdowym, Robert od 2006 r. zdobył 12 podium w F1, wywalczył pole position oraz wygrał Grand Prix Kanady 2008, kończąc tamten sezon jako czwarty w punktacji. Uznawany za jeden z największych talentów w historii F1, 33-latek przeszedł długą rehabilitację, w trakcie której zaliczył epizod w Rajdowych Mistrzostwach Świata (mistrz WRC 2 w 2013 r.)
Robert Kubica: Z pewnością to była długa droga do miejsca, w którym znalazłem się teraz. Jednak tak jak to wyzwanie dobiegło końca wraz z tym ogłoszeniem, zaczynają się nowe wyzwania pracy z Williamsem na torze. To nie będzie łatwe, ale z ciężką pracą i poświęceniem, razem z George’em będziemy próbować pomóc zespołowi być w lepszej formie i przebić się w górę stawki. Ten rok był ciężki, ale sporo się nauczyłem i chciałbym podziękować Sir Frankowi i Claire za tę możliwość.
Urodzony w Krakowie zawodnik liczy w sezonie 2019 na odbicie się od dna utytułowanej ekipy Williamsa. W kolejnym roku kierownictwo postawiło na bardziej utalentowanych zawodników. Z teamem prawdopodobnie definitywnie pożegna się Siergiej Sirotkin, a miejsce przechodzącego do Racing Point Force India, Lance’a Strolla zajął obiecujący junior Mercedesa, George Russell.
https://twitter.com/WilliamsRacing/status/1065532044137107456
Robert Kubica: Powrót na pola startowe F1 w przyszłym sezonie będzie jednym z największych osiągnięć w moim życiu. Jestem przekonany, że ciężką pracą oraz zaangażowaniem zmotywujemy zespół do wspólnego osiągania dobrych rzeczy. Dziękuję raz jeszcze wszystkim, którzy mnie wspierali oraz wierzyli we mnie. W końcu wracam do stawki za kierownicę samochodu F1 i nie mogę doczekać się powrotu do ścigania.