Przed startem na Red Bull Ringiem krótko kropił deszcz. Dobrą dyspozycję w Q1 utrzymał Dawid Borek, wykręcając trzeci czas ze stratą 0,310 sekundy do Wróbla. 10 tysięcznych sekundy do top3 zabrakło Filipowi Tokarowi. Piąty czas uzyskał Nikodem Wierzbicki, który od czwartego okrążenia przewodził w tabeli. Jednak na następnym kółku Wróbel podniósł poprzeczkę na 2:09,575. Serafin odpowiedział 2:09,201, ale w ostatniej próbie Picanto z nr 69 wykręciło 2:09,066.
Do jutrzejszej serii Q3 awansowali jeszcze Jan-Lukas Keil, Adrien Vogel, Jakub Dwernicki, Aleksander Olejniczak i Petra Krajnyák. Z miejsc uzyskanych w popołudniowej sesji jutrzejszy pierwszy wyścig rozpoczną Marcin Ganowski, Miłosz Siemaszko, Patryk Borek oraz VIP-owie – Marek Wicher i Tomasz Szmandra.
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: Kia Platinum Cup, Platinum, Orlen Oil, Kia, Red Bull Ring