Drugie miejsce wywalczył Mike Rockenfeller (Audi), który na ostatnim okrążeniu odebrał pocyzję wicelidera wczorajszemu bohaterowi, Gary’emu Paffettowi (Mercedes). Zaliczający pierwszy sezon w DTM, Joel Eriksson otarł się o podium, tracąc do niego 0,382 sekundy. W czołowej piątce sklasyfikowano Loïca Duvala (Audi), który wczoraj zajął piąte miejsce w LMP2 podczas 6 godzin Spa-Francorchamps, dzieląc Orecę TDS Racing z François Perrodo i Matthieu Vaxiviere.
Na starcie Glock utrzymał P1 przed René Rastem. Lucas Auer i Daniel Juncadella zaliczyli falstart, otrzymując 5 sekund kary. Już na drugim kółku Paffett przebił się na piątą lokatę po starcie z dziesiątego pola. Na czwartym okrążeniu Auer odebrał P2 Rastowi. Na ósmym Paffett przebił się do czwórki, mijając Paula Di Restę, a dwa okrążenia dalej znalazł się na podium po wyprzedzeniu Rasta.
Na czternastym kółku BMW ściągnęło Glocka na pit-stop. Paffett poradził sobie z Auerem obejmując prowadzenie, po czym Brytyjczyk zjechał na zmianę opon. Na szestanstym okrążeniu do depo zjechali Rast i Rockenfeller, w którym ten drugi wyprzedził kolegę z Audi. Na 22 kółku Glock i Paffett minęli zaliczającego pożegnalny wyścig Mattiasa Ekströma, mimo że ten jeszcze nie wykonał pit-stopu. Czołowi kierowcy starli się bok w bok na Parabolice i Paffett wyszedł na prowadzenie.
Glock odpowiedział w połowie 26 okrążenia, ale Paffett odbił prowadzenie po użyciu DRS-u. Joel Eriksson po słabszym początku wrócił na podium, wyprzedzając Di Restę. Kolejna próba Glocka na dohamowaniu do nawrotu okazała się skuteczna i Niemiec odzyskał prowadzenie. Na 31 kółku Paffett skorzystał z ostatniego dostępnego DRS-u, ale Glock ostatecznie utrzymał się przed nim. Do Mercedesa zbliżył się Eriksson i na moment udało mu się awansować na drugie miejsce, ale mistrz z 2005 r. szybko odpowiedział.
W końcówce wiceliderującego Paffetta zaczął niepokoić Rockenfeller. Kierowca Audi zrównał się z reprezentantem Mercedesa na przedostatnim okrążeniu, ale lider punktacji obronił lokatę. Na końcowym 36 kółku Paffett skapitulował i drugie miejsce wywalczyło Audi RS 5 z Rockenfellerem na pokładzie. Mistrz DTM z 2004 i 2007 Mattias Ekström pożegnał się po 17 latach startów dopiero 16. miejscem, ale za metą wykonał serię efektownych bączków i porozrzucał część ubioru kierowcy na trybuny Hockenheimringu.
Timo Glock (44 pkt) przejął prowadzenie w punktacji mistrzostw, wyprzedzając o punkt Gary’ego Paffetta. Po 18 oczek zgromadzili kolejni w zestawieniu Mike Rockenfeller, Lucas Auer i Pascal Wehrlein.
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: DTM, Timo Glock, Mercedes, Hockenheim, Hockenheimring, Sebastien Ogier