62-latek zginął na rajdzie amatorskim w Wielkanoc

W minioną niedzielę przedwcześnie zakończył się francuski rajd amatorski Slalom de Saint-Hippolyte. Niedługo po rozpoczęciu wczesnym popołudniem Jean-Luc Bruguiere nie opanował A-grupowego Citroena C2 i zginął na miejscu.

62-latek zginął na rajdzie amatorskim w Wielkanoc
Podaj dalej

62-letni pasjonat sportu samochodowego pochodził z Boisseron w departamencie Herault. Nie ustalono przyczyny wypadku. Śledztwo w tej sprawie bada żandarmeria z Le Vigan. W porozumieniu z zawodnikami odwołano dalszą część imprezy, która miała potrwać aż do poniedziałku wielkanocnego.

Zawody pierwotnie miały odbyć się na torze kartingowym Kartix w Brissac. Jednak protesty okolicznych mieszkańców zmusiły organizatorów do przeniesienia wielkanocnej imprezy w inne miejsce. Organizator wytyczył 1,6-kilometrową próbę w Saint-Hippolyte-du-Fort w oksytańskim departamencie Gard. W niedzielę kierowcy mieli jeździć w jednym kierunku, w poniedziałek w przeciwnym.

Slalom de Saint-Hippolyte był zaliczany do cyklu Coupe de France Slalom pod egidą francuskiej federacji FFSA. Był także częścią lokalnej ligi sportu samochodowego dla śródziemnomorskiego okręgu Oksytanii. We francuskich „amatorkach” w użyciu są nie tylko klasyczne samochody osobowe, ale i pojazdy jednomiejscowe (np. Dallary F3).

Przeczytaj również