Katarczyka, który zapewnił Toyocie pierwsze zwycięstwo w Dakar Rally, cytuje hiszpański magazyn Scratch. – Myślę, że Fernando będzie gotowy na 2020 – uznał Al Attiyah. – Jest utalentowany, bardzo mocny i konkurencyjny. Jest jedna rzecz, którą bardzo w nim lubię. Gdy na niego patrzę to przypomina mi Carlosa [Sainza]. Zawsze jest twardzielem i chce wszystko robić w jak najlepszy sposób.
Dwukrotny mistrz świata F1 testował niedawno fabryczną Toyotę Hilux w Afryce. Hiszpan wciąż nie zdecydował czy podejmie wyzwanie w supermaratonie. Trzykrotny triumfator Dakaru przestrzega Asturyjczyka, aby nie liczył na łatwe zwycięstwo jak w przypadku 24 godzin Le Mans.
– Jeśli mógłbym dać mu jakąś radę to powiedziałbym, że musi cieszyć się rajdem od samego początku – powiedział kierowca Toyoty. – Jeżeli chce się wygrać to zawsze zabiera trochę czasu. Tak było ze mną i każdym, z Carlosem, Stephane’em [Peterhanselem]… potrzebuje czasu, aby zwyciężyć.
Fernando Alonso po zakończeniu przygody z F1 (być może wcale nie definitywnym) planuje różne aktywności motorsportowe. Celem jest m.in. potrójna korona sportów motorowych lub jak to określił „coś niespotykanego” w tej dyscyplinie. Czymś takim zdecydowanie byłoby zwycięstwo w Dakarze, po wcześniejszych sukcesach w F1.