Sobotni etap Rajdu Szwecji rozpoczął się od OS6 Hof-Finnskog 2. Wczoraj na tej próbie znajdowało się stosunkowo najwięcej śniegu i lodu. Dzisiaj było podobnie, natomiast w nocy nie było ujemnych temperatur i wszystko to mocno rozmiękło, więc pierwszy na trasie Takamoto Katsuta musiał „odkurzyć” luźną warstwę z drogi.
Najlepiej dzień rozpoczął Elfyn Evans. Walijczyk pokonał o 3,2 s drugiego Otta Tanaka i o 3,5 s trzeciego Sebastiena Ogiera. Po chwili na OS7 Finnskogen 2 Elfyn jeszcze poprawił. Tanakowi dołożył kolejne 3,6 s, Ogierowi 3,9 s.
Hattrick oesowych zwycięstw Evansa dokonał się na OS8 Nyckelvattnet 2. Tym razem jednak różnice w czołówce były nieco mniejsze, a drugie miejsce, zaledwie 1,0 s za Evansem, zajął jego zespołowy kolega Kalle Rovanpera. Młodziutki Fin tym samym powrócił na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, gdzie o 1,3 s wyprzedza obecnie Ogiera.
Powadzenie Evansa nad drugim Tanakiem wynosi teraz 16,9 s. Do końca dnia pozostał niemal 3-kilometrowy superoes Torsby Sprint 2 (start 15:00). Jutro na zawodników czeka tylko jeden odcinek – OS11 Likenäs 2 o długości 21 kilometrów, a zatem do końca rajdu pozostały tylko 24 kilometry.