O tym, że zwycięstwo w Meksyku jest możliwe, rozpoczynając zawody jako pierwsza załoga na drodze – pokazał już dwukrotnie Sebastien Ogier w 2013 i 2015 r. Kierowca Toyoty nigdy nie miał jednak szczęścia w tej imprezie. W 8 startach (5 samochodem WRC) ani razu nie był nawet na podium.
Ott Tanak dla „Autosportu”: Wierzę, że możliwe jest wygranie każdego rajdu. Jednak wszystko musi ułożyć się po twojej myśli. Bycie pierwszym [na drodze] to zdecydowanie nie jest najłatwiejsza pozycja, aby wygrać. Głównym celem będzie zdobycie punktów, ale jeśli nadarzy się okazja [na zwycięstwo] zamierzam ją wykorzystać.
W ubiegłym roku kierowca z Saremy liczył się w walce o wygraną. Po pierwszym etapie był trzeci, ale kłopoty z przegrzewającym się silnikiem Yarisa WRC wykluczyły go z walki o korzystny rezultat. Ekipa dowodzona przez Tommiego Makinena już w ubiegłym roku poczyniła kroki, aby zapobiec tego typu awariom w przyszłości.
Ott Tanak: Myślę, że będzie dobrze. Czuję się pewnie. Pierwszą poprawę zaobserwowaliśmy już przed Turcją. Od tamtego rajdu uczyniliśmy kolejny krok naprzód. W porządku, wysokości czynią większe trudności niż w Turcji, ale jeśli inżynierowie są spokojni, to my też nie powinniśmy się niczym martwić.
Przed Rajdem Meksyku, Toyota spędziła 5 dni na testach w Hiszpanii. W tym czasie testowy egzemplarz dzielili między sobą Ott Tanak, Jari-Matti Latvala i Kris Meeke. Zespołowi koledzy Estończyka mają już na koncie po jednym zwycięstwie w Meksyku.