To nagranie nie wymaga komentarza. Byłoby wręcz zbrodnią, bowiem dźwięk charakterystycznego dla Subaru silnika typu bokser był bodaj najbardziej efektowny właśnie w modelu Legacy RS.
To właśnie ten samochód był pierwszą bronią fabrycznego zespołu Subaru w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Przygotowany przez firmę Prodrive kanciasty sedan może nie był najpiękniejszy, za to w rękach Colina McRae przemierzał odcinki specjalne jak bestia. Przejazdy słynnego Szkota z Rajdu Korsyki 1993 należą do jednych z jego najbardziej kultowych momentów w historii WRC, mimo że zajął wtedy dopiero 5. miejsce.
Nie da się ukryć, że jego jazda była być może do przesady efektowna, ale z drugiej strony warto zwrócić uwagę na tłumy kibiców, którzy wówczas przychodzili oglądać rajdy na żywo m.in. dla takich herosów jak McRae. Nie zdziw się, jeśli w końcu w oku zakręci się łezka. To były niepodrabialne czas z niesamowitymi kierowcami oraz maszynami. Powyższe wideo oglądajcie koniecznie z dźwiękiem.