Wszystko zaczęło się w 1977 roku. Podczas Rajdu Abidżan – Nicea francuski motocyklista Thierry Sabine zgubił się na Pustyni Libijskiej. Zawodnik błąkał się wśród piasków, szukał drogi powrotu na trasę i wtedy uznał, że to znakomite miejsce, na organizację rajdu.
Sabine stwierdził, że więcej ludzi powinno sprawdzić się w takich warunkach – zmierzyć się z piaskiem pustyni, siłami natury i pokonać własne słabości. Tak oto 26 grudnia 1978 roku z Place du Trocadero wyruszył pierwszy Rajd Paryż – Dakar.
Marzenie Sabine’a spełniło się. Od słów przeszedł do czynów i zorganizował rajd, który ruszał z Paryża, a następnie pokonywał Algierę, Niger, Mali, Górną Woltę (obecnie Burkina Faso), aż docierał do Senegalu, do miejscowości Dakar. Na starcie pierwszej edycji pojawiły się 182 maszyny.
Motto rajdu brzmiało: „Wyzwanie dla tych, którzy idą do przodu, marzenie dla tych, którzy zostają z tyłu”. Już podczas pierwszej edycji rajdu transmisję telewizyjną prowadził niemiecki kanał RTL. Max Meynier nadawał na żywo ze swojej Toyoty Land Cruiser codziennie w godzinach 20:30-22:00. Już w pierwszej edycji na starcie stanęło siedem kobiet – wszystkie jechały na motocyklach.
Marzenie Thierry’ego Sabine’a z każdym rokiem przybierało na sile. Rajd Paryż – Dakar był imprezą o światowej renomie, w której każdy chciał wygrać. Niestety, podczas edycji 1986 Sabine zginął w katastrofie helikoptera w Mali. Prochy motocyklisty rozsypano na pustyni, a dowodzenie nad imprezą przejął ojciec Thierry’ego – Gilbert.
Jednym z pomysłów Gilberta Sabine’a był rajd, którzy przejedzie całą Afrykę. Doszło do tego w 1992 roku. Impreza ruszyła z Paryża a następnie przemierzyła dziesięć afrykańskich krajów, aby dotrzeć na samo południe, do Republiki Południowej Afryki. Być może pochodną takiego formatu był kryzys rajdu, do którego w 1993 roku zgłosiły się tylko 153 pojazdy – najmniej w historii. Do mety dojechało zaledwie 67 z nich, a Gilbert Sabine sprzedał prawa do organizacji ASO (Amaury Sport Organisation).
Era post-Sabine też zresztą nie rozpoczęła się najlepiej. Dyrektorem rajdu został Claude Fenouil, który postanowił wytyczyć trasę Paryż – Dakar – Paryż. W drodze powrotnej większość załóg, w tym późniejszy zwycięzca, odpuszczają potwornie wymagający, 70-kilometrowy fragment, na którym znajdował się Punkt Kontroli Przejazdu. Jedynymi „sprawiedliwymi” byli dwaj kierowcy Mitsubishi. Oni przejechali wydmy, natomiast przekroczyli limit czasu na etapie i zostali z rajdu wykluczeni…
To wzbudza prawdziwy skandal, po którym Fenouil traci swoją posadę. Wtedy to nowym dyrektorem został trzykrotny zwycięzca Rajdu Dakar, Hubert Auriol. Od tamtej pory rajd znów zaczął się rozwijać.