Fałszywe prawa jazdy opanowały rynek. Coraz więcej trefnych dokumentów na rynku

Temat podrabianego prawa jazdy od dłuższego czasu jest mocno na czasie. Niestety, na rynku nie brakuje osób, które oferują fałszywe dokumenty w zamian za pieniądze. Proceder ten cały czas rozrasta, a fałszywe prawa jazdy to aktualnie praktycznie chleb powszedni. Gdzie najwięcej takich dokumentów wyłapała policja? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszym artykule, w którym zajmujemy się nieco szerzej tym tematem. Problem jednak jest duży, a i oszustów jest dużo. Dość powiedzieć, że od czasu wybuchu wojny przez przejście graniczne do naszego kraju trafiło już ponad 16 milionów osób z Ukrainy. To pokazuje skalę problemu.

Fałszywe prawa jazdy opanowały rynek. Coraz więcej trefnych dokumentów na rynku
Podaj dalej

Fałszywe prawa jazdy nadal się zdarzają. Nie brakuje oszustów, którzy chcą nabrać funkcjonariuszy straży granicznej

senior seniorzy prawo jazdy badanie badania
M.Zabolski

Z informacji przedstawionych przez bieszczadzki oddział straży granicznej, od początku roku na przejściach granicznych tamtejsi funkcjonariusze zatrzymali ponad 110 fałszywych praw jazdy. Województwo podkarpackie jest zatem na czele rankingu, jeśli chodzi o liczbę złapanych osób z fałszywymi dokumentami. Fałszywe prawa jazdy są wydawane rzekomo przez władze Ukrainy. Do jednej z ostatnich takich prób doszło 18 października. Wówczas podczas odprawy w miejscu powstającego przejścia granicznego Malhowice-Niżankowice straż graniczna złapała podczas kontroli 32-letniego obywatela Ukrainy. Funkcjonariusze szybko rozpoznali, że jego dokumenty są fałszywe, jeśli chodziło o jego prawo jazdy. Analiza z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu szybko potwierdziła przypuszczenia funkcjonariuszy, którzy nie mylili się względem 32-latka.

Cudzoziemiec po chwili rozmowy przyznał się do posługiwania się fałszywymi dokumentami. Oddał się w ręce pograniczników. Teraz za to przestępstwo grozi mu kara 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Po wszystkich czynnościach Ukrainiec został z powrotem odesłany do swojego kraju. Straż graniczna podkreśla jednak, że takich przypadków jest o wiele więcej. Średnio raz na miesiąc podkarpackich przejściach granicznych jakaś osoba jest złapana z fałszywym dokumentem. Trzy tygodnie temu podobna sytuacja miała miejsce z udziałem 44-letniego mieszkańca Ukrainy, którzy dzięki swojemu doświadczeniu bez problemu odkryli oszustwo tej osoby. Niedawno podobna sytuacja miała także miejsce z udziałem 61-latka z Niemiec, który podczas kontroli miał przy sobie litewskie prawo jazdy. Straż graniczna od początku 2023 roku zatrzymała też z tych samych powodów obywateli Tadżykistanu i Rumunii.

Z Ukrainy do Polski dostało się już ponad 16 mln osób. Te liczby mówią same za siebie

kontrola graniczna
Kolejnego zamknięcia granic nie będzie. Przynajmniej na razie

Codziennie z Ukrainy do naszego kraju odprawianych jest 25-27 tysięcy osób. Od 24 lutego 2022 roku na teren Polski dostało się 16,6 mln osób, a w drugą stronę niespełna 15 mln osób. Duża grupa z tych osób korzystała z fałszywych dokumentów. Jak sami zatem widzicie, proceder używania fałszywego prawa jazdy nadal obowiązuje. Funkcjonariusze na szczęście są jednak cały czas czujni i bez problemu identyfikują próby oszustwa ze strony obywateli różnych krajów. Miejmy jednak nadzieję, że liczba oszustów będzie stopniowo spadała.

Przeczytaj również