Autobusy miejskie są w coraz gorszym stanie. Jak z tym walczyć i jak wygląda sytuacja na Śląsku? Wyniki raportu są zatrważające
Z informacji przedstawionych przez katowicki Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego wynika, że stan techniczny autobusów, które poruszają się po Będzinie i Rudzie Śląskiej są w opłakanym stanie. W ciągu dwóch dni kontrolerzy finalnie zatrzymali aż siedem dowodów rejestracyjnych autobusów spośród 13 kontrolowanych autobusów! To pokazuje skalę trudności całej tej sytuacji, skoro co drugi kontrolowany autobus nie nadawał się do jazdy po publicznych drogach, a co dopiero do przewożenia pasażerów.
– Brak ważnego badania technicznego w miejskim autobusie? Może to tylko niedopatrzenie, ale w połączeniu z kontrolą drogową pojazdu – kosztowne niedopatrzenie. Przewoźnikowi, który tego nie dopilnował, grozi kara 2 tys. zł, a zarządzającemu transportem – 500 zł. Podobne konsekwencje poniesie przewoźnik, w którego autobusie jedno z kół w zasadzie nie hamowało – można przeczytać w komunikacie zamieszczonym przez WITD, cytowanym przez serwis Interia.
Awarie w autobusach na Śląsku to standard. Teraz przewoźnicy otrzymają odpowiednie kary finansowe
W jednym autobusie doszło do sytuacji, w której jedno z kół praktycznie nie hamowało. Kierowca, który użytkował ten samochód musiał zatem liczyć się z karą w wysokości 2 tysięcy złotych. Ponadto karę finansową za dopuszczenie takiego pojazdu do ruchu otrzyma osoba zarządzająca transportem w firmie przewozowej – mowa tutaj o mandacie w wysokości 500 złotych. Jak sami zatem widzicie, autobusy często wyruszają na drogę mocno niesprawne. Warto więc przeprowadzać liczne kontrole, bo jednak ma to wpływ na nasze bezpieczeństwo!