Co ciekawe, kiedy przejeżdżaliśmy ten odcinek specjalny o poranku, to najlepszym czasem popisali się tutaj Sebastien Ogier i Julien Ingrassia. Później rozpoczęła się już wyraźna dominacja Otta Tanaka i Estończyk do swojego dorobku tym razem dopisał także skalp o nazwie OS5 Stein und Wein II. Czy to oznacza, że jego przewaga nad rywalami jeszcze wzrośnie na kolejnych próbach?
Tanak narzekał, że przy okazji drugiego przejazdu na trasie mamy o wiele więcej syfu, niż było to o poranku. Wtedy mieliśmy stały stopień przyczepności, teraz wszędzie jest inaczej i oes stał się niezwykle podchwytliwy. Dodajmy do tego bardzo wąską drogę i otaczające ją drzewa i skały – o błąd bardzo łatwo, a błąd w takich okolicznościach może zakończyć się szybkim wycofaniem z imprezy.
Pierwsza trójka po raz kolejny wygląda zresztą identycznie – najlepszy jest Tanak, drugi Ogier, trzeci Neuville. Francuz stracił tym razem zaledwie 0,3 s, zaś Belg był z tyłu o 3,4 s. Co oznacza to dla klasyfikacji generalnej? Tanak ma w tym momencie przewagę w wysokości 7,5 s nad drugim Ogierem i 14,3 s nad trzecim Neuvillem. Reszta traci już znacznie więcej.