Ciężko przypuszczać, żeby ktokolwiek spodziewał się takiego tempa w wykonaniu Tomasza Kasperczyka i Damiana Sytego. Załoga w Fordzie Fiesta R5 po prostu dominuje, absolutnie zawładnęła trasami Rajdu Nadwiślańskiego. Pierwszy przebłysk zobaczyliśmy już podczas odcinka testowego a teraz? Czwarty oes, czwarte zwycięstwo! Takiej dyspozycji Kasperczyka i Sytego w mistrzostwach Polski nie obserwowaliśmy jeszcze nigdy!
Na drugiej pozycji uplasowali się tym razem Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Reprezentanci zespołu Skoda Polska Motorsport byli bardzo blisko przerwania zwycięskiej serii Kasperczyka, bo na mecie stracili do niego zaledwie 0,3 s. Odcinkowe podium skompletowali Filip Nivette i Kamil Heller, a Jakub „Colin” Brzeziński i Kamil Kozdroń z GO+ Cars Atlas Ward byli na miejscu 6. To sprawiło, że Marczyk zbliżył się do Colina na 6,6 s. Rajd jest jeszcze długi, wszystko się może zdarzyć!
Wspominaliśmy już o wysokiej pozycji Nivette i Hellera. Oni zajmując 3. miejsce na oesie byli również najszybszymi w klasie Open N. Na drugim miejscu znalazła się załoga polskiego zespołu Subaru, Słobodzian/Dachowski, zaś podium w tej kategorii skompletował duet Łata/Roik. W ośce po raz kolejny najlepszy był Sławomir Strychalski. Zawodnik w przepięknym Nissanie 350Z pokonał o 3,9 s. Wróblewskiego i jest nowym liderem w klasie samochodów napędzanych na jedną oś!