WRC: Sébastien Loeb zrezygnuje z wakacji i pojawi się w Rajdzie Niemiec?

WRC: Sébastien Loeb zrezygnuje z wakacji i pojawi się w Rajdzie Niemiec?

WRC: Sébastien Loeb zrezygnuje z wakacji i pojawi się w Rajdzie Niemiec?

78 interakcji
WRC: Sébastien Loeb zrezygnuje z wakacji i pojawi się w Rajdzie Niemiec?

Po zwolnieniu Krisa Meeke’a z fabrycznego zespołu Citroëna pojawiło się wiele spekulacji na temat przyszłego składu ekipy z Wersalu w pozostałych rundach Rajdowych Mistrzostw Świata. Ciekawą opinię wyraził reporter telewizji WRC, Julian Porter.

Głos osób, które fizycznie od wielu lat nie opuszczają żadnego rajdu są niezwykle cenne. Znajdując się w centrum wydarzeń mają okazję przeprowadzać i obserwować wiele zakulisowych rozmów z decydentami tego sportu. W takich sytuacjach łatwiej rozumieć kontekst przeróżnych zachowań, dlatego komentarz brytyjskiego dziennikarza nie do końca powinien być rozpatrywany jako próba wywołania sensacji.

Julian Porter: Citroën wybiera się do Włoch z Craigiem Breenem i Madsem Østbergiem. Podejrzewam, że Østberg zostanie wybrany na Finlandię oraz, mimo wcześniejszego zaprzeczenia, spodziewam się, że Sébastien Loeb doda Niemcy do swojego terminarza, oprócz Hiszpanii. Østberg może wypełnić lukę w pozostałych rajdach. Ma doświadczenie w samochodzie oraz w imprezach. Dzieckiem Stéphane’a Lefebvre’a jest C3 R5, więc Citroën może zatrzymać go w WRC2 i przywrócić go na najwyższy poziom w przyszłym roku.

Nie da się ukryć, że najbardziej zaskakuje zdecydowana opinia o Loebie, który w terminie Rallye Deutschland planował rodzinne wakacje. Kuszenie rekordzisty WRC pod względem zdobytych tytułów (9 z rzędu) trwa najwyraźniej w najlepsze, o czym przekonywałem w felietonie. Niewykluczone, że mimo wszystko dość zaskakujący powrót króla rajdów jest bardziej realny, niż mogłoby się wydawać.

Citroën pod falą krytyki

Julian Porter, podobnie jak masa brytyjskich dziennikarzy, ale i fanów z całego świata krytycznie oceniła zwolnienie Krisa Meeke’a. Według doświadczonego dziennikarza decyzja szefa zespołu, Pierre’a Budara nie była samodzielną. Naciski miały przyjść „z góry”, czyli od Carlosa Tavaresa (prezes Grupy PSA) lub Lindy Jakcson (prezes Citroëna). Nie zmienia to faktu, że „The Rally Guru” tej decyzji po prostu „nie kupuje”.

Julian Porter: Oświadczenie zespołu dotyczyło obaw związanych z bezpieczeństwem Krisa [Meeke’a] i Paula [Nagle’a]. Oczywście, to uzasadniony powód, ale ten argument był również istotny już po ich ubiegłorocznych wypadkach w Argentynie i na Sardynii. Czy to jedyny powód, a może coś więcej się w tym kryje? Jedno jest pewne. Meeke był najszybszym kierowcą w zespole i człowiekiem, który dostarczał wyniki. Był jedynym gościem, który wygrywał dla Citroëna w WRC od 2013 r., ale jak wszyscy wiemy jego droga była wyboista, co doprowadziło do wypadku w Portugalii w poprzedni weekend. Czy uszkodzone samochody przeważają nad sukcesami? Nie twierdzę, że nie, ale to nie ja muszę płacić za naprawy.

Dziennikarz uważa także, że to nie koniec kariery Meeke’a w WRC. Przyznał, że będzie zaskoczony, jeśli nikt nie zgłosi się po jego usługi, ponieważ to obecnie jeden z najszybszych kierowców w stawce. W końcu może zdarzyć się tak, że miejsce w M-Sporcie zwolni Sébastien Ogier (np. jednak wracając do Citroëna) albo karierę w Toyocie zakończy Jari-Matti Latvala. Spekuluje nawet, że Hyundai mógłby zastanawiać się nad obsadzeniem Brytyjczyka w trzecim i20 Coupé WRC, choć to raczej myślenie życzeniowe.

Wszyscy wspierają Krisa

Z kolei Kris Meeke nadal nie ustosunkował się publicznie do oświadczenia Citroëna. Jego jedyną aktywnością był w zasadzie, jak można domniemywać, ironiczny post na facebooku o nadziejach związanych z dobrym wynikiem w nadchodzącym Rajdzie Sardyni (pisaliśmy o tym tutaj). Wpis pojawił się 18 minut przed publikacją decyzji francuskiego zespołu, przed którą Meeke otrzymał telefon od Pierre’a Budara. Z kolei w sobotę Meeke zamieścił zdjęcie z dzieciństwa na Instagramie, w którym dziękuje za wsparcie swojemu bratu Barry’emu oraz wyraża się optymistycznie pisząc, że „jutro znów wzejdzie słońce”

Poparcia dla Meeke’a na Twitterze udzielił pilot Daniego Sordo – Carlos del Barrio. Hiszpan napisał w nim m.in., że był to dla niego honor, mogąc rywalizować z brytyjską załogą.

Niewykluczone, że cisza w obozie Kris Meeke’a wiąże się z intensywną pracą nawet nad dokończeniem sezonu. Prawdopodobnie już nie w Rajdzie Sardynii, ponieważ Citroën wycofał zgłoszenie, a lista została zamknięta. Meeke wciąż może jednak zebrać budżet na starty innym samochodem w dalszej części sezonu, czego wielu kibiców WRC bardzo by sobie życzyło. Zwłaszcza jeżeli utarłby nosa kierowcom Citroëna.

Przeczytaj również