WRC: Czy Rajd Katalonii wyłoni mistrza świata na Złotym Wybrzeżu?

WRC: Czy Rajd Katalonii wyłoni mistrza świata na Złotym Wybrzeżu?

WRC: Czy Rajd Katalonii wyłoni mistrza świata na Złotym Wybrzeżu?

22 interakcje
WRC: Czy Rajd Katalonii wyłoni mistrza świata na Złotym Wybrzeżu?

W czwartek, 25 października oficjalnie rozpoczyna się 54. edycja Rajdu Katalonii. Podczas przedostatniej rundy WRC możemy, choć nie musimy, poznać tegorocznych mistrzów w klasyfikacji kierowców i pilotów.

Do Hiszpanii wybiera się w tym roku naprawdę niesamowita obsada. Duże emocje wzbudza m.in. jednorazowy powrót fabrycznego zespołu Volkswagen Motorsport. Niemiecki producent zaprezentuje potencjał modelu Polo GTI R5, a kierownicę jednego z nich zgodził się przejąć Petter Solberg. Norweg, który w 2003 r. wygrał pojedynek z Sebastienem Loebem o mistrzostwo świata, nie startował w WRC od 6 lat, a jego ostatnim rajdem także była Katalonia.

Petter Solberg

Skoro o Sebastienie Loebie już mowa, to i na niego będą zwrócone reflektory w Salou. Nie tylko ze względu na to, że kolejny okazjonalny start zalicza rekordzista mistrzostw (9 tytułów) i samego rajdu (8 wygranych), ale i z powodu plotek o możliwym powrocie na pełny sezon do WRC. Francuz zarzeka się, że to nie jest jego plan, ale w obliczu zakończenia fabrycznego programu Peugeota w Rallycrossowych Mistrzostwach Świata, PSA Motorsport nie ma mu do zaproponowania niczego bardziej godnego jego renomie.

Sebastien Loeb

Na starcie trzech mistrzów, na mecie czterech?

Dokładając do Pettera Solberga (mistrz WRC 2003) i Sebastiena Loeba (mistrz WRC 2004-2012) aktualnego obrońcę tytułu, Sebastiena Ogiera – do rywalizacji przystępuje trzech zdobywców mistrzostwa świata w rajdach samochodowych. Taka sytuacja nie zdążyła się od Rajdu Finlandii 2010, gdy mieliśmy w zasadzie podobne grono, ale zamiast Ogiera tercet uzupełniał Juha Kankkunen (mistrz WRC 1986-1987, 1991, 1993).

Juha Kankkunen/Juha Repo (Ford Focus RS WRC) - Rajd Finlandii 2010

Może się jednak zdarzyć tak, że na mecie rajdu będziemy mieli czterech mistrzów. Wszystko w rękach załogi Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul, którzy jako jedyni mogą zagwarantować sobie tytuł. Belgijscy liderzy punktacji będą co prawda cierpieć na pierwszy szutrowym etapie, ale na kolejnym asfaltowym powinni być jednymi z pierwszych na trasie. Kluczem będzie nie zanotowanie zbyt dużej straty na szutrowych oesach. Przekonamy się też czy lekcję odrobili inżynierowie Hyundai Motorsport, którzy przygotowali poprawki do i20 Coupe WRC, zmagającego się w tym roku z problemami na asfaltach.

Thierry Neuville i Ott Tanak

Żeby Neuville został pierwszym niefrancuskim mistrzem świata (choć wciąż francuskojęzycznym) od czasów Solberga, musi wypracować 31-punktową przewagę nad rywalami. To oznacza wywiezienie 10 punktów więcej niż Ott Tanak (Toyota) i 24 więcej niż Sebastien Ogier (M-Sport Ford). O taki scenariusz będzie jednak najtrudniej, ponieważ wszyscy trzej pretendenci do tytułu są w naprawdę dobrej formie.

Tak naprawdę Neuville’owi będzie się opłacać nawet utracić minimalnie pozycję lidera mistrzostw, ponieważ odkurzający trasę podczas ostatniej rundy w Australii będzie mieć do wykonania najcięższą robotę. Przy wyrównanym poziomie sprzętowym zwycięstwo pierwszej załogi na trasie wydaje się nierealne. Z drugiej strony, zwycięstwo Belga mogłoby mu dać na tyle komfortową przewagę, że jej obrona mogłaby być do opanowania, mimo roli głównego odkurzacza na antypodach.

Po raz 14. na Złotym Wybrzeżu

Od ponad ćwierć wieku Rajd Katalonii jest rundą Rajdowych Mistrzostw Świata (przerwa tylko w 1994 r., gdy był rundą Pucharu Świata 2-litrowych WRC). Pierwsze dwie edycje po awansie z ERC miały mieszaną nawierzchnię szutrowo-asfaltową. Włącznie do 2010 r. rywalizowano wyłącznie po asfalcie (także od 2005 r., gdy przeniesiono się z „dzikiego” wybrzeża Costa Brava na „złote” Costa Dorada). Od 7 lat Katalonia jako jedyna runda WRC ma mieszaną nawierzchnię.

Tegoroczna trasa rajdu jest dość podobna do tej z ostatnich lat. O 13:15 nastąpi uroczysty start przy Pasażu Jakuba I Zdobywcy w Salou (serwis zlokalizowano 2 km obok w parku rozrywki Port Aventura), po czym ekipy udadzą się na przegrupowanie do Barcelony. Tam czeka na nich superoes na wzgórzu Montjuïc (pol. żydowskie) w pobliżu słynnego kompleksu „magicznych fontann” czy monumentalnego Palau Nacional. Mimo asfaltowej nawierzchni, samochody będą w specyfikacji szutrowej (łącznie z oponami), ponieważ zaraz po odcinku zostaną zaparkowane w parc ferme, by od piątkowego poranka udać się na szutrowe odcinki w prowincji Tarragona.

Niektóre odcinki zostały zaplanowane w przeciwnym kierunku niż w zeszłym roku. Szutrowe pętle będzie kończyć najbardziej wymagający, prawie 39-kilometrowy La Fatarella-Vilalba (z sekcją asfaltową). Nietypowo, po pierwszej niedzielnej pętli zaplanowano wizytę w serwisie. Power stage będzie stanowić 14,5-kilometrowy, asfaltowy OS Santa Marina. Tegoroczna edycja ma też minimalnie więcej kilometrów oesowych po szutrze, choć ponad wciąż ponad połowa przebiega po asfalcie.

Godzina na przeobrażenie

Mix szutru i asfaltu to nie tylko wyzwanie dla kierowców, którzy muszą szybko przestawić swój styl jazdy. To także wyścig z czasem dla mechaników. Ci będą musieli przyjąć auto po całym dniu rywalizacji i poza naprawami, przebudować je ze specyfikacji szutrowej na asfaltową.

W drodze wyjątku taki serwis jest wydłużony ze standardowych 45 minut do jednej godziny i 15 minut. Te dodatkowe pół godziny nie zapewnia może wybitnego komfortu, ale jak pokazuje praktyka, jest wystarczający, aby zobaczyć popis pracy zespołowej.

Fabryczne zespoły będą mogły skorzystać z 30 wyczynowych opon Michelin, w tym 14 szutrowych (w dostępnej puli jest 10 średnich mieszanek i 14 twardych) i 16 asfaltowych (do wyboru z 12 miękkich, 16 twardych i 8 deszczowych). Temat opon jest szczególnie ważny podczas asfaltowej części imprezy, ponieważ ich degradacja jest wręcz dramatyczna. Kluczem do utrzymania przyczepności będzie płynny, bardziej wyścigowy styl jazdy.

Citroen

Mads Ostberg opuszcza Rally RACC Catalunya (nie sprawdziły się plotki o starcie C3 R5)., ustępując miejsca Sebastienowi Loebowi. Dziewięciokrotny mistrz świata skorzysta z nadwozia nr 4, którym Norweg był drugi w tegorocznym Rajdzie Finlandii.

Craig Breen poprowadzi odbudowany egzemplarz po dachowaniu w Rajdzie Argentyny. Szejk Khalid Al-Qassimi wystartuje nadwoziem nr 7, którego używał w tym roku w Finlandii i Turcji. Na testach jeżdżono C3 WRC nr 15. Dwa dni jazd otrzymał Loeb. Po jednym Breen i Al-Qassimi.

Hyundai

Zespół wykorzystał jokera homologacyjnego do modyfikacji geometrii przedniej osi oraz centralnego dyferencjału. Dzięki temu i20 Coupe WRC ma zniwelować podsterowność na asfalcie. Dyspozycja Hyundaia na tej nawierzchni może mieć kluczowe znaczenie dla mistrzostw.

Andreas Mikkelsen skorzysta z tego samego egzemplarza co w Wielkiej Brytanii. Najbardziej doświadczony w imprezie (16 startów, ale bez wygranej) Dani Sordo przejmuje rajdówkę Paddona, którą ostatnio jechał w Wales Rally GB. Tylko Thierry Neuville użyje auta z Rajdu Turcji, w którym doszło do pamiętnej awarii zawieszenia.

M-Sport

Gościnny występ w M-Sporcie zalicza twórca Gymkhany, Ken Block. Amerykanin testował z Ogierem jeden dzień na asfalcie i samodzielnie na szutrze. 50-latek użyje Forda Fiesty WRC z nr nadwozia 3 (ostatnio Jordan Seideridis w Rallye Deutschland).

Mistrz świata, który w Katalonii wygrywał 3 razy (ale i 3 razy kończył z awarią silnika!) skorzysta z podwozia używanego ostatnio w Rajdzie Korsyki. Na testach używał nowego pakietu aerodynamicznego z amortyzatorami Sachsa.

Elfyn Evans i Teemu Suninen wsiadają do swoich aut z Rajdu Wielkiej Brytanii ze starym aero i amortyzatorami Reigera.

Toyota

Zespół dowodzony przez Tommiego Makinena rozpoczął testy przed Hiszpanią już tydzień po rundzie w Wielkiej Brytanii. Yarisy WRC nie otrzymają żadnych udoskonaleń. Ott Tanak, Jari-Matti Latvala i Esapekka Lappi użyją swoich samochodów z Rajdu Niemiec.

Żaden z nich nie wygrał do tej pory tego rajdu. W 14 startach Latvala 5-krotnie stał na podium. W ubiegłym roku ta sztuka udała się Tanakowi. Lappi ani razu nie ukończył imprezy z bazą w Salou.

WRC 2 z Polakami

Stawka towarzyszących mistrzostw WRC 2 posiada najsilniejszą obsadę w tym roku. Wśród 21 załóg są dwie polskie. Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur powalczą Skodą Fabią R5 z Printsport Racing nawet o podium w punktacji, choć przy tej konkurencji bardziej o obronę piątego miejsca i miano najlepszych prywaciarzy.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak (Ford Fiesta R5 z M-Sport Poland) kończą tegoroczny program startów czwartym występem w WRC 2. Zwycięzcy największej ilości odcinków specjalnych w Rajdzie Turcji będą mieli okazję do wykazania się na tle absolutnej czołówki.

Skoda Motorsport wysłała do Hiszpanii pewnego już tytułu w WRC 2, Jana Kopeckiego i walczącego o top 3, Kallego Rovanperę. Czarnym koniem może okazać się Henning Solberg (Fabia R5), który był najszybszy w klasie RC2 w Turcji. W walce o zwycięstwo mocnym kandydatem będzie bardziej utytułowany brat Henninga, Petter Solberg, który podobnie jak Eric Camilli wsiada do nowego Volkswagena Polo GTI R5.

Przeczytaj również