W tym roku mija 20 lat od początków projektu Orlen Team. Najbardziej utytułowanym zawodnikiem zespołu jest zdecydowanie Kuba Przygoński, który zaliczył najlepszy Rajd Dakar w karierze.
Czwarte miejsce w samochodowej stawce Kuby Przygońskiego i Toma Colsoula to najlesze osiagnięcie zespołu w tej kategorii. Uplasowanie się tuż za podium jest tym bardziej budujące, że polsko-belgijski duet wielokrotnie plasował się w czołowej trójce poszczególnych etapów. Polak przedstawił swoje wrażenia podczas specjalnej konferencji w budynku Senator w Warszawie.
Kuba Przygoński: Byliśmy pozytywnie zaskoczeni, że jesteśmy w stanie jechać tempem prawdziwych mistrzów kierownicy. Al Attiyah, Sainz, de Villiers, Roma, Loeb – walczyliśmy z czołówką Dakaru, która ściga się od 30 lat, czyli niemal tyle, ile ja żyję. Jesteśmy dumni, że godnie reprezentujemy Polskę i naszych partnerów jak PKN ORLEN, rywalizując jak równy z równym z największymi motoryzacyjnymi graczami na świecie. Walcząc na każdym etapie zyskaliśmy coś, o co zabiegaliśmy od lat – szacunek dakarowej czołówki.