42 km 195 m – tyle wynosi dystans biegu maratońskiego. Najlepsi pokonują go w nieco ponad dwie godziny. Dla przeciętnego biegacza to kosmiczny wynik. Równie kosmiczne wydaje się zadanie, jakiemu podjął się Maciek Szczepaniak – najbardziej doświadczony polski pilot w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Między dwie rundy ERC, które (i tu najważniejsza informacja) odbywają się w odstępie dwóch tygodni, wcisnął on debiutancki start u boku Kajetana Kajetanowicza. Obaj nigdy wcześniej nie współpracowali, a niemal całą ostatnią dekadę trzykrotny mistrz Europy jeździł wyłącznie w parze z Jarkiem Baranem. Po rozstaniu tego duetu, o którym było głośno jeszcze zimą wybór Szczepaniaka na nowego partnera Kajty wydawał się oczywisty. Jak udało się spiąć całe to karkołomne przedsięwzięcie? O tym opowiada sam „maratończyk”