Łukasz Łuniewski
30.06.2021
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk po fantastycznym starcie w ORLEN Rajdzie Polski nie mają zbyt wielu okazji do wypoczynku i już w zbliżający się weekend zmierzą się na trasach Rajdu Lipawy, drugiej rundy mistrzostw Europy.
Po wywalczeniu pierwszego w historii startów podium w mistrzostwach Starego Kontynentu apetyty, zwłaszcza te wśród kibiców, zostały mocno zaostrzone. Przed duetem ORLEN Team stoi jednak trudne wyzwanie.
Rajd Lipawy już od swojej pierwszej edycji stanowił rundę mistrzostw Europy. Zawodnicy w 2013 roku rywalizowali w zimowej scenerii. Najlepsi byli Jari Ketomaa i Kaj Lindstrom w Fordzie Fiesta RRC. Dopiero od 2016 roku impreza rozgrywana jest latem i jesienią. Na kartach historii jako pierwsi szutrowi triumfatorzy zapisali się Ralfs Sirmacis i Arturs Simins w Skodzie Fabii R5.
Wśród polskich załóg najlepszym wynikiem w krótkiej historii wydarzenia mogą pochwalić Łukasz Habaj i Daniel Dymurski. W 2017 roku wywalczyli najniższy stopień podium. W klasyfikacji całego sezonu, mimo że nie zaliczyli pełnego programu startów, dało to Habajowi dziesiąte miejsce.
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, dla których zeszłoroczna edycja imprezy była piątym startem w mistrzostwach Europy, pierwszym w tej imprezie, wywalczyli dwunaste miejsce w stawce FIA ERC. Polacy w walce o poprawę wyniku będą musieli sprostać liczącej 36 pozycji liście klasy RC2. Do głównych faworytów do końcowego triumfu z pewnością musimy uznać lidera sezonu: Aleksieja Łukjaniuka, świetnie spisującego się na Mazurach Nikołaja Griazina czy znanego z tras WRC: Craiga Breena.
Polscy kibice poza duetem ORLEN Team będą mogli trzymać również kciuki za inne polskie załogi. Dariusz Poloński i Łukasz Sitek przywiozą Abartha 124 Rally, Igor Widłak i Daniel Dymurski pojawią się w Fordzie Fiesta Rally3, a Michał i Jacek Pryczkowie w Subaru Imprezie. Ponadto w stawce mistrzostw Europy znajdziemy duety Lewandowski/Sadowski w Oplu Corsie Rally4 oraz Kołtun/Pleskot w Fordzie Fiesta Rally2.
Uwagę polskich kibiców z pewnością przyciągnie też 15-letni Hubert Laskowski, którego będzie pilotował Michał Kuśnierz. Ze względów regulaminowych jedna z największych polskich nadziei rajdowych zaliczy imprezę w randzie mistrzostw kraju i mistrzostw rallysprintów, ale porównanie czasów na odcinkach ze stawką europejskiego czempionatu zapowiada się niezwykle ciekawie. Laskowski tradycyjnie wystartuje z łotewską licencją.
Rywalizacja rozpocznie się już w czwartek od odcinka testowego i kwalifikacyjnego. Piątek i sobota będzie stała pod znakiem batalii o triumf w drugiej rundzie mistrzostw Europy.
