Jazda na ponad 2000 metrów, czyli czas na GP Meksyku

Jazda na ponad 2000 metrów, czyli czas na GP Meksyku

Jazda na ponad 2000 metrów, czyli czas na GP Meksyku

Jazda na ponad 2000 metrów, czyli czas na GP Meksyku

Walka o mistrzowskie tytuły w Formule 1 jest już na finiszu, ale nie oznacza to, że emocje już opadły. Wręcz przeciwnie! Czy Max Verstappen podtrzyma dobrą passę i odniesie triumf w Meksyku, czy to jednak Lewis Hamilton pokaże, kto jest urzędującym mistrzem?

Historia Grand Prix Meksyku rozpoczęła się czwartego listopada 1962 roku. Zawodnicy rywalizowali na torze Magdalena Mixhuca, który podobnie jak włoska Monza został zbudowany w centralnym parku miasta Meksyk. Impreza stanowiła ogromne wyzwanie dla kierowców, a zwłaszcza samochodów, ponieważ stawka pojawiła się na wysokości 2240 m n.p.m. Na liście zwycięzców wpisane są dwa nazwiska: Trevor Taylor oraz Jim Clark. Wydarzenie nie stanowiło wówczas jeszcze rundy mistrzostw świata.

W najważniejszym na świecie motorsportowym czempionacie GP Meksyku pojawiło się w 1963 roku. Na kartach historii zapisał się Jim Clark, który bronił barw ekipy Lotus-Climax. Wyścig na torze Magdalena Mixhuca był organizowany nieprzerwanie do 1970 roku. Jednak kolejny rozdział GP Meksyku otworzył się dopiero w 1986 roku, gdy stawka zawitała na torze Hermanos Rodriguez. W 1986 roku najlepszy był Gerhard Berger w Benettonie z silnikiem BMW. Imprezę organizowano do 1992 roku, po czym znów w kalendarzu pojawiła się kilkunastoletnia luka.

Najnowsza historia GP Meksyku rozpoczęła się w 2015 roku i trwa niemal nieprzerwanie do dziś. Jedynie pandemia koronawirusa sprawiła, że nie było możliwości zorganizowania rundy mistrzostw świata w zeszłym roku. Rekordzistą imprezy pod względem liczby triumfów jest Jim Clark, który wygrywał trzykrotnie. Brytyjczyk wygrał jednak jeden wyścig niezaliczany do mistrzostw świata. Dwa zwycięstwa na najwyższym poziomie mają także Alain Prost, Nigel Mansell oraz walczący o tytuł w tym roku Lewis Hamilton i Max Verstappen. Wśród konstruktorów cztery triumfy ma Lotus, a wśród dostawców silników taką samą liczbą może pochwalić się Honda.

Obecnie zawodnicy rywalizują na zmodyfikowanym Autodromo Hermos Rodriguez na wysokości ponad dwóch tysięcy metrów n.p.m. Obiekt w dużym stopniu nawiązuje do oryginalnej nitki, która powstała w 1959 roku. Główną różnicę stanowi sekcja stadionowa prowadząca przez obiekt drużyny baseballowej Foro Sol. Okrążenie mierzy 4304 metry i składa się z siedemnastu zakrętów. Organizatorzy wyznaczyli aż trzy strefy DRS. Pierwsza znajduje się na prostej start-meta, a druga między zakrętami 3 i 4. Trzeci raz kierowcy mogą korzystać z systemu miedzy zakrętami 11 i 12.

Harmonogram tegorocznych jazd został stworzony w klasycznym układzie. Piątek będzie stał pod znakiem dwóch godzinnych treningów. Pierwszy rozpocznie się o 18:30, a drugi 22:00 czasu polskiego. Sobota to ostatnia godzina przygotowań zaplanowana o 18:00. wisienką na torcie dnia będą kwalifikacje. Walka o pole position rozpocznie się o 21:00 czasu polskiego. wyścig na dystansie 71 okrążeń wystartuje w niedzielę o 20:00 czasu polskiego.

Przeczytaj również