Jubileuszowy Festiwalowy dla Michała Rokity. Debiutant pewnie idzie po swoje

Jubileuszowy Festiwalowy dla Michała Rokity. Debiutant pewnie idzie po swoje

Jubileuszowy Festiwalowy dla Michała Rokity. Debiutant pewnie idzie po swoje

39 interakcji
Jubileuszowy Festiwalowy dla Michała Rokity. Debiutant pewnie idzie po swoje

Michał Rokita i Wojciech Habuda w Renault Clio okazali się najlepszymi w jubileuszowym, 50. Rajdzie Festiwalowym. Przypominamy, dla załogi do dopiero drugi wspólny start w mistrzostwach Śląska, a już są liderami cyklu.

Rajd Festiwalowy rozpoczął się sobotniego wieczora podczas miejskiego superoesu. Już tam Rokita narzucił bardzo dobre tempo. Kierowca Clio na opolskich ulicach wyprzedził Mateusza Bojanowskiego i Macieja Watrasa i został pierwszym liderem jubileuszowej imprezy.

fot. Janusz Boruta

Michał Rokita: Jestem niesamowicie zadowolony i kompletnie nie spodziewałem się zwycięstwa. Trudno opisać takie emocje i jeszcze to do mnie nie dotarło. Dziś pogoda mocno się zmieniała, jednak takie są rajdy, więc nie narzekaliśmy, tylko robiliśmy swoje. Ostatni odcinek był jednak zaskoczeniem, gdyż deszczu było sporo, a my byliśmy na oponach bez bieżnika, więc pojechaliśmy ostrożnie, aby nie popełnić żadnego głupiego błędu. Zawsze mierzyłem wysoko, ale wygranej się nie spodziewałem, bo konkurencja była niesamowicie mocna, więc bardzo się cieszę.

fot. Janusz Boruta

Warto poświęcić trochę więcej czasu zawodnikowi, o którym wspomnieliśmy już wyżej. Watras jeszcze w ubiegłym sezonie startował w amatorskim pucharze Śląska. Przeskok do RSMŚl najwyraźniej nie zrobił na nim wrażenia, gdyż już w Opolu zdołał on wygrać odcinek specjalny i przez większą część rajdu trzymał się na podium klasyfikacji generalnej.

Zarówno Bojanowski, jak i Watras niestety z powodu różnej maści problemów nie byli w stanie przeszkodzić Rokicie – po kolizji na dojazdówce (spowodowanej przez innego kierowcę) Bojanowski nie zdołał dotrzeć na start drugiego etapu, natomiast Watras z powodu awarii musiał się wycofać przed ostatnim odcinkiem specjalnym i oddał drugie miejsce.

fot. Sportowe Opole

Problemy wspomnianej dwójki wykorzystał Łukasz Godula. Kierowca Hondy Civic pilotowany przez Daniela Nowaka spokojnie rozpoczął rajd, jednak z każdym odcinkiem specjalnym podkręcał tempo. Dodatkowo urzędujący mistrz PPC zdecydował się zaryzykować i założyć deszczowe opony na ostatnią pętlę, co pozwoliło mu na wygranie Power Stage’a, za który przyznawane są dodatkowe punkty.

fot. Janusz Boruta

Łukasz Godula: Czekałem na błędy rywali i sam nie ryzykowałem. Nie miało to sensu, gdyż specyfika odcinków sprawiała, że nie było gdzie odrobić strat. Dlatego też jechaliśmy równo i unikaliśmy błędów. Pod koniec taktycznie założyliśmy deszczowe opony, bo wiedziałem, że nawet jeśli stracimy czas na przedostatnim odcinku, to jednak będziemy szybcy na Power Stage, który udało nam się wygrać. Dlatego też jesteśmy bardzo zadowoleni z rajdu.

fot. Janusz Boruta

Najniższy stopień podium wpadł natomiast w ręce Macieja Matysiaka i Andrzeja Filipka (Renault Clio), którzy w drodze po puchar zostawili za sobą drugą załogę Rajdu Ziemi Głubczyckiej, czyli Maćka Sordyla i Krystiana Korzeniowskiego (Honda Civic) oraz wicemistrza klasy RO1 – Adama Wrocławskiego pilotowanego przez Kamila Hellera.

fot. Wojciech Anusiewicz

Szóste miejsce w generalce przypadło najszybszej załodze Pucharu Peugeota i Citroena. Jako pierwsi linię mety minęli Maciej Hawro i Patryk Kielar (Peugeot 106). Po drugie miejsce sięgnęli Piotr Kamiński z Arkadiuszem Skorupą (Citroen Saxo), a trzecie wywalczyli Krzysztof Grzywacz i Michał Trela (Citroen Saxo).

fot. Sportowe Opole

Oprócz zaciętej walki w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Śląska oczy kibiców na pewno cieszyła także widowiskowa jazda Wojtka Chuchały. Rajdowy mistrz Polski oraz Europy (w klasyfikacji ERC 2) utworzył załogę z Michałem Wiśniewskim w Fordzie Fiesta Proto. Ten duet był najszybszy w klasie Gość 4WD. Podium uzupełnili Arkadiusz Lechoszest i Krzysztof Pietruszka w Skodzie Fabii S2000, a także Grzegorz Olchawski i Szymon Marciniak w Audi Quattro A2, którzy zwyciężyli także w klasyfikacji HPP-4 prowadzonej w ramach GO+ Cars Historycznego Pucharu Południa.

fot. Janusz Boruta

Wojciech Chuchała: Gdybym miał takiego pilota jak Michał Wiśniewski od początku kariery to zupełnie inaczej bym ułożył sobie rajdowe życie (śmiech). Piękne przeżycie i piękne emocje, a przede wszystkim kupa śmiechu w samochodzie. Michał się spisał wyśmienicie, auto również, a ja w tej całej operacji starałem się nie przeszkadzać i nie zrobić nic głupiego (uśmiech). Zespół „Ich Dwoje” czyli ja i Michał dał radę, kibice mieli na co popatrzeć, bo trochę się poślizgaliśmy, a to też przyniosło niezły efekt. Cieszy tempo oraz wiedza zdobyta na temat tego samochodu. To były dobry rajd.

fot. Sportowe Opole

W Gość 2WD najszybszym okazali się Tomasz Sztwiertnia i Marcin Drewniak w Fordzie Fiesta R2. Natomiast w klasie RO Open 4WD triumfowali Marcin Kowal i Sebastian Lenkowski w Mitsubishi Lancerze.

fot. Sportowe Opole

Wyniki 50. Rajdu Festiwalowego:

1. Michał Rokita/Wojciech Habuda (Renault Clio) 21:17,3 s
2. Łukasz Godula/Daniel Nowak (Honda Civic) +11,5 s
3. Maciej Matysiak/Adam Filipek (Renault Clio) +22,6 s
4. Maciej Sordyl/Krystian Korzeniowski (Honda Civic) +38,5 s
5. Adam Wrocławski/Kamil Heller (Renault Clio) +47,3 s
6. Maciej Hawro/Patryk Kielar (Peugeot 106) +51,2 s
7. Karol Zardzewiały/Adrian Mroszczyk (Renault Clio) +57,1 s
8. Adrian Jurasz/Tomasz Tkacz (Renault Clio) +1:12,9 s
9. Paweł Szot/Mateusz Martynek (Honda Civic) +1:20,3 s
10. Piotr Kamiński/Arkadiusz Skorupa (Citroen Saxo) +1:40,9 s

Punktacja RSMŚl po 50. Rajdzie Festiwalowym:

1. Rokita/Habuda 43 pkt.
2. Godula/Nowak 39 pkt.
3. Sordyl/Korzeniowski 33 pkt.
4. Sroka/Woźniak 30 pkt.
5. Maciej Matysiak 28 pkt.
6. Wrocławski/Heller 20 pkt.
7. Hawro/Kielar 9 pkt.
8. Zardzewiały/Mroszczyk 6 pkt.
9. Osiak/Pochroń 4 pkt.
10. Jurasz/Tkacz 4 pkt.

Przeczytaj również