Od 1 stycznia 2024 roku zacznie obowiązywać w Polsce konfiskata samochodu. Co kierowcy muszą wiedzieć?

Polacy w końcu doczekali się bardzo surowej kary dla kierowców którzy prowadzą samochód, będąc pod wpływem alkoholu. Od nowego roku wchodzą w życie przepisy zezwalające na to, aby w niektórych przypadkach bezpowrotnie odebrać auto. Niestety, ale w naszym kraju jazda na tzw. podwójnym gazie, wciąż jest bardzo często spotykana. Zmiana przepisów przygotowana przez ministerstwo sprawiedliwości i wprowadzona przez rząd ma być w końcu skuteczną bronią w walce z tego typu zachowaniami.

Od 1 stycznia 2024 roku zacznie obowiązywać w Polsce konfiskata samochodu. Co kierowcy muszą wiedzieć?
Podaj dalej

Za co będzie można stracić samochód?

konfiskata samochodu sejm
gov.pl

Nie każdy kierowca prowadzący pojazd po spożyciu alkoholu i złapany przez policję od razu straci samochód. Dokładnie zostało to sprecyzowane w nowelizacji Kodeksu karnego, którą podpisał prezydent w 2022 roku. Dana osoba będzie musiała mieć minimum 1,5 promila alkoholu w organizmie, a wtedy już bezpowrotnie pożegna się ze swoim autem. Drugi przypadek mówi, że jeżeli kierowca zostanie przyłapany w stanie nietrzeźwości drugi raz w ciągu dwóch lat, wówczas konfiskata będzie bezwarunkowa.

Warto również mieć na uwadze, że samochód można stracić także w przypadku, gdy jest się trzeźwym. Mowa o sytuacji, gdy po spowodowaniu wypadku kierowca ucieknie z miejsca zdarzenia. W takim przypadku polskie prawo mówi jednoznacznie, że taka osoba traktowana jest automatycznie jako będąca pod wpływem alkoholu. Nie da się tego udowodnić w żaden sposób, czy faktycznie tak było czy nie. Dlatego polskie prawo zezwoli na to, aby odebrać pojazd.

Zasady są bardzo proste i czytelne dla wszystkich obywateli. Osoba chcąca prowadzić samochód pod żadnym pretekstem nie powinna tego robić, jeżeli wcześniej spożywała alkohol. Warto na pewno pomyśleć o tym, aby w najbliższym czasie zainwestować w alkomat. Doskonale się to sprawdza w przypadku, jeżeli jest się ”wczorajszym”. Wiele osób czując się lepiej uważa, że jest są trzeźwi, a po kontroli okazuje się, że w ich organizmie wciąż znajduje się alkohol.

konfiskata samochodu pojazd
fot. freepik

Konfiskata samochodu w przypadku, gdy nie prowadzimy swojego auta

Wielu kierowców na co dzień nie prowadzi swoich samochodów. Do dyspozycji mają np. auta firmowe, z leasingu, wypożyczone czy od osoby bliskiej. Polskie prawo także przewidziało tego typu sytuacje. W tym przypadku kara może okazać się znacznie bardziej bolesna i dotkliwa, niż nawet sama konfiskata samochodu. Trzeba będzie bowiem zapłacić rynkową równowartość pojazdu.

Tak naprawdę jeden kierowca będzie mógł mieć do zapłaty kwotę np. 7 tysięcy złotych, a inny nawet przeszło 200 tysięcy złotych. Nie ma tutaj bowiem żadnych widełek, a o karzy świadczy tylko i wyłącznie wartość samochodu określona przez ubezpieczyciela. Jeżeli pojazd nie posiadał w danym momencie ważnego OC, wtedy pod uwagę sąd weźmie wartość rynkową. Z kolei jeżeli chodzi o auta kolekcjonerskie, gdzie ciężko wskazać wartość, decyzję podejmie biegły sądowy.

Pierwsze osoby stracą samochód już w noc sylwestrową?

Trzeba pamiętać, że przepisy wchodzą w życie tak naprawdę w trakcie świętowania nowego roku. Może się okazać, że już w pierwszych minutach bądź godzinach policja będzie musiała zastosować nowe przepisy. Na wielu twarzach może pojawić się bardzo duże zdziwienie, gdyż nie każdy pamięta o tym, że kilka miesięcy temu zmieniło się prawo, które właśnie wchodzi w życie.

Najważniejsze jednak tutaj jest to, aby chronić zdrowie i życie tych, które potencjalnie mogą stać się ofiarami pijanych kierowców. Kluczowe jest bezpieczeństwo i dobrze, że polskie prawo pod tym względem się zaostrzyła. Konfiskata samochodu otworzy wielu ludziom oczy i da też wiele do myślenia. Samochody nie są tanie i nie każdy może pozwolić sobie na to, aby kupić od razu następne. Tu tak naprawdę utrata majątku, na który bardzo często trzeba było długo pracować.

 

Przeczytaj również