Marchewka i banan pokazują, jak niebezpieczna jest Tesla Cybertruck

Od kiedy Tesla Cybertruck trafiła w ręce pierwszych klientów, nieustannie poddawana jest przez nich testom. A te pokazują, że wymyślny samochód Elona Muska ma wiele zalet, ale i też nie brakuje w nim wad. Właściciele zwracają tym razem uwagę na to, jak niebezpieczny jest bagażnik. Chwila nieuwagi i można stracić palce – i to dosłownie. Wszystko przez nietypową konstrukcję i brak dodatkowych zabezpieczeń.

tesla cybertruck black matt twitter
Podaj dalej

Tesla Cybertruck działa niczym gilotyna

Co pewien czas dochodzą od właścicieli Cybetrucka sygnały, że samochód ma różne wady. Informowano już o przeciekającym bagażniku, kołpakach które mogą uszkodzić opony czy wielu niedociągnięć związanych z wykończeniami. Teraz dopatrzono się kolejnej wady, a w zasadzie dużego niebezpieczeństwa, jakie stwarza bagażnik.

Wiadomo, że ten model Tesli wyposażony jest w bardzo grubą i twardą blachę. Zamykając jej klapę bagażnika i pozostawiając nieumyślnie palce może dojść nawet do ich amputacji. Zwłaszcza w miejscach, które zostały zaprezentowane na poniższym nagraniu. Nie od dziś wiadomo, że zamykając bagażnik bardzo łatwo można sobie przytrzasnąć palce, ale w tym aucie ma to znacznie większe konsekwencje.

Oczywiście Tesla Cybetruck posiada odpowiednie systemy bezpieczeństwa pod tym względem, jak i niezbędne czujniki. Już mówi się, że widząc wiele nagrań w tym temacie i powstały rozgłos, firma zabrała się już za aktualizację jaka zostanie wgrana w pojazdach. Wszystko po to, aby nie doszło nigdy do sytuacji, jaka została zaprezentowana z użyciem marchewki i banana. A trzeba pamiętać, że im więcej aut trafia do klientów, tym potencjalne ryzyko rośnie.

Cybertruck bez większej przyszłości?

Jak bardzo ponadczasowa jest Tesla Cybetruck najlepiej świadczy fakt, że nie można ona być sprzedawana w Europie czy Chinach. Rozchodzi się o przepisy, które jasno mówią o tym, że jest ona zbyt niebezpieczna dla pieszych, a także innych użytkowników ruchu drogowego. To z racji jej konstrukcji, która odbiega wyraźnie od pojazdów, które widzimy na drogach.

Wiceprezes Tesli powiedział niedawno, że stal nierdzewna jest największą przeszkodą w dopuszczeniu pojazdu do jazdy po Europie. Musiałyby zmienić się przepisy Unii Europejskiej, aby Cybetruck mógł jeździć po drogach na Starym Kontynencie. A to wydaje się niemożliwe. Dość podobnie wygląda sytuacja jeżeli chodzi o Chiny.

Tym samym Tesli pozostaje jedynie jeździć po Europie i prezentować swój samochód wyłącznie na pokazach. Klientów tutaj znajdzie niewielu. To też pokazuje, że przyszłość tego samochodu jest… żadna. Choć miał on stanowić pewne przełamanie i szablonowość, to jednak tak jak długo na niego czekaliśmy, wygląda, że znacznie szybciej o nim zapomnimy.

Elon Musk jeżeli chce podbić jakimś autem światowy rynek, musi to być pojazd, który będzie dostosowany do wszystkich przepisów. Jego konstrukcja zatem nie może znacząco odbiegać od tego, co widzimy na drogach. Cybetruck na pewno jest pojazdem wybiegającym w przyszłość, ale taką do której niekoniecznie chce kroczyć wiele państw.

Przeczytaj również