Kierowcy z LPG będą musieli jeździć na benzynie? Unia Europejska do końca roku podejmie decyzję

Coraz bardziej prawdopodobne jest to, że nie unikniemy kłopotów związanych z LPG w Polsce. Oficjalnie wiadomo już, że w propozycji dwunastego pakietu sankcji unijnych wobec Rosji za inwazję na Ukrainę znalazło się embargo na to paliwo. To dla naszego kraju bardzo zła wiadomość, lecz co ciekawe – sami wyszliśmy z taką inicjatywą do Unii Europejskiej. Skutki tego mogą być bardzo bolesne dla wszystkich – także tankujących benzynę.

benzyna diesel ceny paliw
Podaj dalej

W 2024 roku wejdzie embargo na LPG?

Instalacja LPG samochod
fot. freepik

Polska miała niemalże dwa lata czasu na to, aby uniezależnić się od dostaw LPG z Rosji. Nie zrobiła tego w takim stopniu, w jakim powinna. To może mieć opłakany skutek już za kilka tygodni, gdyż Unia Europejska w dwunastym pakiecie sankcji na Rosję zamierza wprowadzić embargo na to paliwo. Co ciekawe, to właśnie nasz kraj od wielu miesięcy lobbuje o to, aby wprowadzić tego typu sankcję. Dla wielu pozostaje to zupełnie niezrozumiałe.

Oczywiście sytuacja jest z patowa niejako z każdej strony dla naszego kraju. Kupując LPG od Rosji wspieramy agresję na Ukrainę, której pomagamy. Z drugiej strony decydując się na odejście od tego paliwa z tego kierunku decydujemy się na ogromny kryzys paliwowy. Nie ma tutaj dobrego wyjścia, bo dobrym byłoby to, że jesteśmy gotowi na dostawy z innych kierunków świata. Prawda jest jednak także, że do końca nie jesteśmy. Będzie to bardzo drogo nas kosztować – głównie przez transport.

Polska Organizacja Gazu Płynnego informuje, że z Rosji do Polski sprowadzane jest wciąż około 50 procent LPG. W ubiegłym roku wedle wyliczeń zapłaciliśmy Rosji za to paliwo aż 700 mln euro! Sama Rosja nie ma drugiego tak dużego kontrahenta jak Polska. Choć sami zabiegamy o europejskie embargo, to jednak gdy pojawiał się temat, aby zrezygnować samemu z dostaw, nigdy się na to nie decydowano. Powód jest wiadomo – rynek nie był i nie jest w stanie przedstawić się na alternatywne kierunki. Gdzie w tym wszystkim jest logika?

LPG
fot. freepik

O ile podrożeje benzyna?

Unia Europejska do końca tego roku ma podjąć decyzję w sprawie dwunastego pakietu sankcji. Jeżeli zostanie przepchany on w takiej formie w jakiej jest obecnie, oznacza to w przyszłym roku ogromny kryzys paliwowy w Polsce. Zaraz po wejściu embargo w kraju będzie mniej o połowę autogazu na stacjach paliw, a to będzie oznaczało znaczący wzrost ceny. LPG za 4 złote? Wydaje się za tanio, a cena bardziej zbliży się w okolice 5 złotych.

Nawet jeżeli będzie się chciało wydać tyle, to niekoniecznie będzie do tego paliwa dostęp. Będzie on dostarczany na nieliczne stacje, bowiem po prostu dla wszystkich nie wystarczy. Efekt tego będzie, że wielu kierowców będzie musiało wykorzystać po prostu swoje baki paliwa, które przez lata nie były używane. Z LPG trzeba będzie się bowiem przerzuć się na benzynę, aby dalej móc jeździć. A 95-tka także odczuje wzrost popytu i automatycznie cena wyraźnie podskoczy w górę. Szacuje się, że wzrost może wynieść początkowo nawet 1,50 zł na litrze.

Polska przez dwa lata zrobiła bardzo niewiele, żeby nie powiedzieć nic, w kontekście zabezpieczenia odpowiedniej ilości dostaw w innych kierunków. Pod względem historycznym wszystko wciąż pozostaje ukierunkowane na dostawy z Rosji. Uniezależnienie się od tego kraju będziemy odczuwali długo. Nowy rząd musi szybko podjąć kluczowe decyzje w kontekście zabezpieczenia państwa pod względem paliw. Wysokie ceny na stacjach mocno wywindują inflację, a tego przecież nikt nie chce.

Przeczytaj również