Do 15 października warto wlewać paliwo do kanistra? O takim rozwiązaniu coraz częściej mówi się wśród kierowców

Coraz więcej kierowców myśli o tym, aby zacząć tankować paliwo do kanistrów i magazynować je na gorsze czasy. To racji bardzo niskich cen za olej napędowy oraz benzynę, jakie obecnie obowiązują. Taki pomysł może i na pierwszy rzut oka wydaje się genialny, ale tylko z początku. Jeżeli głębiej się zastanowić, to może on doprowadzić do wielu problemów – w tym także utraty pieniędzy.

paliwo kanister tankowanie
Podaj dalej

Ile paliwa mieć na boku?

benzyna diesel ceny paliw paliwo ropa naftowa dolar kursy walut
fot. freepik.com – milachka

Olej napędowy i benzyna na zapas? Polacy już dawno odeszli od takiego pomysłu, aby magazynować paliwo, gdy te jest w korzystnych cenach. Powodów jest wiele, ale najbardziej logiczny który nasuwa się na pierwszy rzut to kwestia niebezpieczeństwa. Przechowywanie większych ilości raz, że jest zabronione prawnie, a dwa – nawet najmniejsze ilości mogą stanowić duże niebezpieczeństwo.

Na dodatek przechowywanie paliwa przez dłuższy czas nie jest wskazane. Jak wiadomo jest to mieszanina, a co za tym idzie, gdy długo ona leży, wówczas traci swoje właściwości. To może nieść za sobą duże konsekwencje w postaci awarii pojazdu. Może ona być na tyle kosztowana, że zaoszczędzenie kilkudziesięciu złotych traci sens. A i tak, aby realnie mieć duże oszczędności, trzeba by naprawdę przechować sporo paliwa.

A to grozi także tym, że można otrzymać wysoki mandat, gdy policja odkryje takie ”składowisko”. Jest ono niebezpieczne dla wszystkich osób, które znajdują się w pobliżu, ale również dla środowiska. Jak widać zatem jest to kompletnie nieopłacalne pod wieloma względami, dlatego tankowanie tylko i wyłącznie powinno odbywać się na stacjach paliw. Jeden kanister to rozsądne rozwiązanie, ale na pewno nie dające oszczędności, ale tylko zabezpieczenie ”na wszelkie wypadek”.

benzyna diesel paliwo ceny paliw
fot. freepik

Jak będą wyglądały ceny na zimę?

Tankowanie na zapas wywołuje również społeczną panikę, o czym już raz w ostatnich latach się przekonaliśmy. Ceny paliw podskoczyły z godziny na godzinę o kilka złotych, aby zahamować to szaleństwo. Obawiano się, że dojdzie do sytuacji, że zabraknie oleju napędowego i benzyny na stacjach, przez co zaczęto wykupywać paliwo.

A nigdy nie było i nie ma też przesłanek ku temu, aby robić zapasy paliwa. Choć pojawiają się różnego rodzaju ”awarie dystrybutorów”, to jednak są to pojedyncze i marginalne przypadki. Bardziej związane z popytem, niż brakami w hurcie. Tankowanie zawsze powinno odbywać się na bieżąco i wedle aktualnych potrzeb, nigdy nie na zapas.

Przeczytaj również