Ceny paliw na stacjach nie chcą maleć. Tankujemy za drogo względem tego, ile realnie powinniśmy zapłacić

Poniedziałkowy poranek zaskoczył kierowców nie tylko warunkami drogowymi. Zaskoczyć mogły również ceny paliw na pylonach, które zapowiadało się, że po weekendzie będą niższe, a nie są. Niektórzy mogli nawet zwrócić uwagę na to, że są wyższe niż w piątek! Taki obraz ukazał się na stacji, która odbierana jest jako jedna z najtańszych w Zagłębiu. Dlaczego mimo dużych spadków cen w hurcie paliwa nie tanieją w detalu?

ceny paliw paliwo benzyna diesel
Podaj dalej

Zbyt wysokie ceny paliw

benzyna diesel ceny paliw paliwo ropa naftowa
fot. freepik.com – irenemiller

Niemal przez cały listopad średnia cena hurtowa benzyny leciała w dół, aż zatrzymała się na bardzo niskim poziomie. W zasadzie identycznym, jak w trakcie słynnych promocji przedwyborczych, gdy tankowanie kosztowało poniżej 6 złotych za litr. Teraz do tej kwoty wciąż bardzo daleka droga, choć mogło się wydawać, że dynamika spadku na stacjach będzie dość podobna. Taka sytuacja jednak nie ma miejsca, choć warunki do dużych obniżek są idealne.

Wystarczy spojrzeć tylko na cenę dolara, gdzie już od kilku dni nie ma czwórki na przodzie. Na dzień dzisiejszy kosztuje on 3,98 złotych. Ropa Brent także ma się świetnie i notuje jedne z najniższych wyników w ciągu mijającego roku. Baryłka wyceniana jest na 80 dolarów i to kwota dość stabilna już od dość dłuższego czasu. Mimo tak dobrych cen i prognoz na przyszłość, bez większej ”ingerencji” państwa, ceny paliw nie chcą tanieć. Sama cena hurtowa benzyny pokazuje, że powinna być ona wyceniana na poziomie około 6 złotych, a jest około 40-50 groszy droższa.

Można wnioskować, że właściciele stacji korzystają na możliwości zarobku, po ostatnich bardziej suchych miesiącach. Płaciliśmy mniej w wakacje, płaciliśmy też mniej przed wyborami, teraz wygląda na to, że aby bilans wyszedł odpowiedni, wszystko się musi zrównać. Jeżeli w tym tygodniu nic nie ruszy się w kwestii obniżek cen, trzeba być przygotowanym na to, że średnia jaka jest obecnie taka pozostanie.  Co za tym idzie benzyna będzie kosztowała około 6,50 zł/l, a olej napędowy 6,70 zł/l.

paliwo ceny paliw benzyna diesel kursy walut ropa naftowa
fot. freepik.com – vovashevchuk

Okres świąteczny i koniec roku nie sprzyja obniżką?

Patrząc na kalendarz można odnieść wrażenie, że dla kierowców nie jest to najlepszy moment na obniżki. Zbliżają się święta, sylwester i rok powoli dobiega końca. To moment, w którym każda firma stara się poprawić swój bilans finansowy i wykorzystać fakt, że w tym okresie wszyscy więcej podróżują i chętniej wydają pieniądze. To na pewno ma odbicie w tym, co widzimy na stacjach i jak kształtują się ceny paliw.

Można być niejako zadowolonym z faktu, że rynek pozostaje dla nas naprawdę łagodny. Gdyby nie to, ceny paliw mogłyby kształtować się już na poziomie około 7 złotych. A warto sobie przypomnieć, że takie były prognozy jeszcze półtora miesiąca temu. Dolar i ropa Brent jednak potaniały, dzięki czemu udaje się utrzymać taki poziom, jaki obecnie mamy. Choć tak jak podkreślamy – powinno być taniej, a zwłaszcza w przypadku benzyny, która ma obecnie największą marżę.

Kierowcy muszą zatem uzbroić się w cierpliwość, jeżeli chodzi o ceny paliw. Pozostaje się się niejako cieszyć z tego co jest i brać pod uwagę, jak mogłoby być drożej. I choć brzmi to dość brutalnie, to jednak ostatnie lata pokazały, jakie mogą być zawirowania związane z cenami paliw i tankowaniem. Nawet przy słynnej tarczy antyinflacyjnej płaciliśmy więcej, choć później okazało się, że z wyższym podatkiem można płacić dużo mniej. I to praktycznie okazało się to z dnia na dzień, co wzbudziło ogromną falę krytyki na rząd.

 

Przeczytaj również