Ceny paliw będą dawać powody do zadowolenia kierowcom. Połowa stycznia będzie dobrym okresem do tankowania

Pierwsze dni nowego roku pokazują, że kierowcy jak na razie mogą być bardzo spokojni o ceny paliw. Na rynku widać pewnego rodzaju stagnację, która przekłada się również na to co widzimy się stacjach. Zmian w kosztach tankowania praktycznie nie widać, a jeżeli się pojawiają to bardzo kosmetyczne. W najbliższym czasie także nie należy spodziewać się żadnych znaczących wzrostów, kierowcy nie muszą zatem zamartwiać się, iż paliwo zaraz zdrożeje.

paliwo ceny paliw benzyna diesel
Podaj dalej

Ceny paliw się unormowały

benzyna diesel lpg autogaz ceny paliw paliwo wzrost cen podwyżki
fot. freepik.com – josemiguelsangar

Hurtowe ceny paliw za olej napędowy oraz benzynę w ostatnich dniach wskazują bardzo niewielkie podwyżki. Jak można zauważyć na stacjach paliw, te nie są nawet uwzględnianie w kosztach dla klientów. I zapewne taka sytuacja nie ulegnie zmianie na pewno do połowy miesiąca. Oznacza to, że wciąż możemy tankować w bardzo korzystnych cenach. Średnia cena diesla w kraju wynosi 6,45 zł/l, a benzyny 6,25 zł/l. Na wielu stacjach można znaleźć jednak wartości wyraźnie poniżej tych kwot.

Kierowcy na pewno mogą być zadowoleni z tego, że wyższe podatki nie przełożyły się na wyższe ceny paliw. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce stacje paliw muszą w swoich kosztach uwzględnić te podwyżki. Wciąż jednak ceny hurtowe są niższe od cen detalicznych, a więc jest pewien zapas finansowy, który pozwala na to, aby olej napędowy, benzyna i LPG nie drożały.

Jeżeli chodzi o wspomniany autogaz, tutaj kierowcy mają najwięcej powodów do zadowolenia. W przypadku tego paliwa bardzo wyraźnie widać spadek cen w całym kraju. W niektórych miastach można nawet zatankować w okolicach 2,60 zł/l, co już jest naprawdę bardzo dobrą ceną. Taniej zapewne już nie będzie, bowiem od kilkudziesięciu miesięcy taka cena uznawana jest za całkowite minimum, przy obecnej sytuacji rynkowej na świecie i w kraju.

diesel benzyna ceny paliw paliwo
fot. freepik

Z czasem spodziewane są większe podwyżki?

Przyglądając się bardziej dokładniej temu co dzieje się na świecie, można domniemywać, iż w niedalekiej przyszłości ceny paliw pójdą w górę. To głównie za sprawą konfliktów, które narastają wśród wielu krajów. Głównie chodzi o konflikt Izraela z Hamasem, w który aktywnie włączone są Stany Zjednoczone. Iran w ostatnich dniach odpowiadając na zaangażowanie USA wysłał okręt wojenny na Morze Czerwone, wzbudzając obawy o spokojną żeglowność na szlaku globalnych dostaw naftowych. W Libii natomiast w ramach strajku nie odbywa się wydobycie na jednym z największych pól naftowym.

Na razie jednak ropa Brent nie drożeje, a tanieje, więc nie ma tutaj większych obaw w kwestii tego co się dzieje. Z cenami paliw od zawsze jest tak, że mają one swoje lepszy i grosze momenty. To oznacza, że cały czas będziemy mieli do czynienia zarówno z podwyżkami, jak i obniżkami. A teraz zdecydowanie przed nami to pierwsze.

Kierowcy zapewne jak na razie mają zdecydowanie większe zmartwienie niż paliwo. Mianowicie w Polsce notowane są bardzie niskie temperatury, które bardzo źle znosi wiele samochodów. Widać to zarówno o poranku, gdy wiele osób nie może odpalić auta. Podobnie zresztą wygląda sytuacja na drogach, gdzie częściej można napotkać auta na poboczach.

Przeczytaj również