Kontrole drogowe w czasie świąt
Jak co roku funkcjonariusze będą konsekwentnie zajmowali się zapewnieniem płynności ruchu na drogach prowadzących do cmentarzy. Kierujący w całym kraju powinni więc się na to przygotować. W miejscach kluczowych, narażonych na utrudnienia oraz spowolnienia będą znajdowali się policjanci kierujący ruchem. Służby mundurowe zadbają o bezpieczeństwo kierowców, rowerzystów oraz pieszych nie tylko samym kontrolowaniem płynności ruchu.
Nie jest to jednak jedyna funkcja pełniona przez nich w trakcie świąt. Trzeba uważać również na to, aby nie popełnić wykroczeń. W końcu podstawowym obowiązkiem policjantów jest dbanie o to, aby kierowcy przestrzegali przepisów drogowych. Sprawdzany będzie stan trzeźwości i psychofizyczny osób za kierownicą. Do tego grona dojdą także Polacy, którzy za nic mają sobie bezpieczeństwo pieszych. Możemy być jednak pewni, że w szczególności pod lupę trafi przekraczanie dozwolonych limitów prędkości.
W ramach przypomnienia, przedstawiamy wam listę mandatów i liczbę punktów karnych, jakie można otrzymać za przekroczenie prędkości.
- do 10 km/h – mandat 50 zł oraz 1 punkt karny
- o 11-15 km/h – mandat 100 zł oraz 2 punkty karne
- o 16-20 km/h – mandat 200 zł oraz 3 punkty karne
- o 21-25 km/h – mandat 300 zł oraz 5 punktów karnych
- o 26-30 km/h – mandat 400 zł oraz 7 punktów karnych
- o 31-40 km/h – mandat 800 zł oraz 9 punktów karnych
- o 41-50 km/h – mandat 1000 zł oraz 11 punktów karnych
- o 51-60 km/h – mandat 1500 zł oraz 13 punktów karnych
- o 61-70 km/h – mandat 2000 zł oraz 14 punktów karnych
- powyżej 70 km/h – mandat 2500 zł oraz 15 punktów karnych
Uważajcie na siebie!
Pamiętajmy, że wsiadając za kółko bierzemy na siebie wielką odpowiedzialność. Przestrzegając przepisów dbamy nie tylko o swoje bezpieczeństwo, ale i również pozostałych uczestników ruchu. Zdarzyło wam się dzień wcześniej napić alkoholu i boicie się, że śladowe jego ilości nadal znajdują się w waszej krwi? Pojedźcie autobusem lub poproście kogoś z rodziny, żeby poprowadził samochód za was. Z pozoru te “małe” szczegóły mogą zadecydować o otrzymaniu mandatu. Podobna sytuacja ma się ze znacznym przekroczeniem prędkości. Jasne, zdarzają się sytuacje, w których każdemu z nas się spieszy i nie chcemy się spóźnić na umówione spotkanie, ale czy pośpiech wart jest każdej ceny? Co jeżeli przez naszą głupotę ktoś straci życie? W świetle prawa wymówka typu “spieszyło mi się” nie ma żadnej wartości. Tak skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie niesie ze sobą jedynie konsekwencje, których każdy z nas powinien być świadomy, wsiadając do pojazdu. Dlatego też apelujemy do wszystkich! Uważajcie na siebie i innych. Nie popełniajcie głupich błędów, których w przyszłości możecie pożałować.
Piesi mogą pomóc kierowcom. Wystarczą chęci
Choć noszenie ze sobą odblasków w terenie zabudowanym nie jest obowiązkowe, to może znacząco pomóc kierowców. Zwłaszcza że za oknem coraz szybciej robi się ciemniej. Noszenie ich ze sobą w sposób widoczny zwiększy niechronionych uczestników ruchu. Funkcjonariusze regularnie przypominają, iż pieszy ubrany w ciemne odzienie, z daleka jest praktycznie niewidoczny. Dodając do tego nieprzyjazne warunki atmosferyczne, w postaci mgły, deszczu, czy opadów śniegu szansa na zobaczenie pieszego spada do 0.
Skoro już o pieszych mowa warto przypomnieć o przepisie, który może zapewnić im mandat. Prawo w naszym kraju jasno wskazuje, że człowiek poruszający się po zmierzchu poza terenem zabudowanym zobowiązany jest do noszenia odblasków. Niedostosowanie się do tych wytycznych grozi mandatem, który wynosi 100 złotych. Aktualne przepisy, co ciekawe zabraniają karania osób, które poruszają się po chodnikach lub na przeznaczonej dla nich drodze.