Kierowco, za nieodśnieżony samochód można dostać mandat. Policja zwraca uwagę na szczególne elementy

Skoro pierwszy śnieg jest już za nami, powinniśmy sobie przypomnieć, jakie kary grożą za niedopilnowanie zimowych obowiązków. W końcu przez pośpiech lub co gorsza lenistwo, możemy narazić się na bardzo wysokie mandaty oraz pokaźną liczbę punktów karnych. W dzisiejszym artykule opowiem, na co należy zwracać uwagę i w jaki sposób uniknąć nieprzyjemnego spotkania z policją.

policja mandat śnieg kontrola rekordzista
Podaj dalej

Kierowco, za nieodśnieżony samochód można dostać mandat

kontrolka z płatkiem śniegu
fot.: pixabay

Wyjeżdżając na drogę bez przygotowania naszego pojazdu do podróży, musimy zdawać sobie sprawę, na co dokładnie się narażamy. Zwłaszcza gdy za oknem panuje taka pogoda jak obecnie. Śnieg w połączeniu z mroźnymi temperaturami niesie za sobą jedynie komplikacje, które w ostateczności mogą zapewnić nam mandat. Na co powinniśmy uważać przed ruszeniem w podróż? 

Pierwszą rzeczą, o jakiej powinniśmy pamiętać, to unikanie jazdy “na bałwana”. Wielka czapa śniegu na dachu naszego pojazdu może stwarzać spore zagrożenie na drodze, spaść no na przednią szybę samochodu jadącego za nami. Jak możemy się spodziewać za nieodśnieżenie pojazdy grozi nam kara. Mowa tu zarówno o mandacie, jak i punktach karnych. Dotyczy to sytuacji gdy zdejmiemy śnieg tylko z szyb, albo pozostawimy czapę śniegu na dachu. Jedynie w pełni odśnieżony samochód pozwoli nam uniknąć mandatu, który obecnie może on wynieść aż 3000 zł. Dodatkowo dochodzi do niego 12 punktów karnych. Co ciekawe jeszcze dwa lata temu za takie wykroczenie kara była 6 razy niższa i ryzykowało się utratą od 20 do 500 zł. 

Podczas usuwania śniegu nie możemy zapomnieć o oczyszczeniu świateł i sygnalizatorów. Śnieg i lód na ważnych elementach pojazdu mogą dla nas oznaczać większą karę finansową oraz dodatkowe punkty karne. W przypadku pokrytych śniegiem świateł jest to mandat w wysokości 300 zł, a na nasze konto trafi jeszcze 8 punktów karnych.

To jednak nie wszystko, na co musimy uważać, jeśli chcemy uniknąć sporego uszczerbku w naszym portfelu. Karę możemy otrzymać również za zasłoniętą śniegiem tablicę rejestracyjną. Przepisy jasno mówią, że jako kierowcy mamy obowiązek zawsze dbać o to, aby tablice zawsze były widoczne z daleka. W tym przypadku nie ma znaczenia, co takiego zasłania tablicę nawet jeśli jest to tylko lód. Niedopełnienie tego obowiązku wiąże się z mandatem w wysokości 500 zł, do którego dochodzi również 8 punktów karnych.

Czym jeszcze narażają się kierowcy? 

Kierowco, za nieodśnieżony
fot. policja

Sprawę śniegu mamy już za sobą, ale co z lodem, który się pod nim kryje? Lód i szron przede wszystkim musimy dostatecznie usunąć z szyb oraz lusterek. Kara za to wynosi dokładnie tyle samo, co za nieodśnieżony pojazd, czyli do 3000 zł mandatu i 12 punktów karnych. Taki lód na szybach mocno zniekształca obraz i utrudnia nam prowadzenie pojazdu. Nawet jeśli czujemy się pewnie za kierownicą to nie powinniśmy lekceważyć tego zagrożenia.

Jest jeszcze jedna ważna rzecz dotycząca odśnieżania naszego pojazdu. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w naszym kraju nie możemy odśnieżać samochodu z włączonym silnikiem. Czas postoju na włączonym silniku nie może przekroczyć minuty, a taka chwila nie wystarczy nam na pozbycie się lodu, czy też śniegu. Pozostawienia włączonego silnika na obszarze zabudowanym na dłużej niż minutę oznacza ryzyko otrzymania mandatu o wartości 100 zł. Jeżeli dodatkowo oddalimy się od uruchomionego samochodu otrzymamy jeszcze kolejne 50 zł mandatu.

Przepisy dotyczące zaśnieżonego pojazdu bez problemu możemy znaleźć w Art. 66 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym. 

 

Przeczytaj również