Ford Mustang wspomaga ratowników medycznych. Elektryczny Mach-E gwarantuje błyskawiczną podróż do potrzebujących

Gdy ratownicy medyczni zostaną wezwani na miejsce wypadku, najważniejszy jest czas. Każda minuta jest na wagę złota i może decydować o czyimś życiu. Z tego powodu ratownicy medyczni z London Ambulance Service korzystają z 42 samochodów szybkiego reagowania. Elektryczne Fordy Mustangi, umożliwiają skuteczną interwencję dzięki zwinności i wysokim osiągom. W dzisiejszym artykule porozmawiamy sobie o tych interesujących pojazdach ratowniczych. Zainteresowani?  

Ford Mustang wspomaga ratowników medycznych. Elektryczny Mach-E gwarantuje błyskawiczną podróż do potrzebujących
Podaj dalej

Ford Mustang wspomaga ratowników medycznych

Ratownicy medyczni z London Ambulance Service korzystają z 42 specjalnie dostosowanych samochodów szybkiego reagowania. Każdy z nich to elektryczny Ford Mustang Mach-E. Ratownicy zasiadający za kółko takiego pojazdu mają do swojej dyspozycji większość najważniejszego wyposażenia karetki pogotowia. Dzięki zwinności i wysokim osiągom, ratownicy mogą szybko dotrzeć do miejsca wypadku, nawet w trudnych warunkach miejskich, co pozwala na skuteczną i prawie natychmiastową pomoc pacjentom. 

Decyzję o wyborze samochodu determinują nie tylko osiągi, ale też zdolność do pokonania całej zmiany bez konieczności ładowania akumulatorów. Oszczędza to nie tylko cenny czas, lecz także wspomaga redukcję ogólnej emisji CO2. Dla ratowników mimo wszystko najważniejszy jest szybki dojazd, wykorzystanie posiadanych umiejętności w połączeniu z dobrym wyposażeniem. Nie dziwi więc, że Ford Mustang Mach-E stał się partnerem medyków z London Ambulance Service. 

„Nasze samochody mają zasięg około 300 mil pomiędzy ładowaniami. Bardzo zależało nam na wybraniu pojazdu elektrycznego, w którym pojemność akumulatora wystarczałaby na funkcjonowanie podczas 12-godzinnej zmiany” – powiedział Daniel Elkeles, dyrektor generalny London Ambulance Service.

Kluczowe problemy wyeliminowane poprzez SYNC

Inżynierowie Forda poświęcili wiele czasu na wizyty w serwisach obsługujących ambulanse, aby dokładnie zrozumieć, czego załogi oczekują od pojazdów. Jednym z głównych problemów, na jakie natrafili, była konieczność montowania licznych dodatkowych urządzeń na panelu przy przedniej szybie lub na desce rozdzielczej. Przeważnie chodziło o nawigację lub terminal danych, wyświetlający informacje o wezwaniach, do których wysyłane jest pogotowie ratunkowe. 

Ostatecznie na szczęście udało się pozbyć problemu. Rozwiązaniem sytuacji okazał się moduł integracyjny SYNC, opracowany przez zespół usług integracji cyfrowej Ford Pro. Umożliwia on ratownikom medycznym przełączenia ekranu SYNC pojazdu z normalnego widoku klienta na widok danych z komputera pogotowia ratunkowego zamontowanego w bagażniku. Pozwala to na dostarczenie niezbędnych informacji dotyczących zgłoszenia i trasy dojazdu na jednym ekranie, poprawiając porządek wewnątrz pojazdu. Dodatkowo rozwiązanie eliminuje konieczność instalacji dodatkowego sprzętu, co przekłada się na oszczędność środków. 

„Wpadliśmy na pomysł modułu integracyjnego SYNC po rozmowie z ratownikami medycznymi na temat trudności, jakie napotykają podczas korzystania z dotychczasowych rozwiązań, stosowanych w karetkach pogotowia. System został zaprojektowany, przetestowany i wdrożony w ciągu roku, a teraz jest oferowany każdej ze służb, które mogą z niego skorzystać” – James Braddy, odpowiedzialny za rozwiązania cyfrowe w Ford Pro Special Vehicles.

 

Przeczytaj również