Alkohol za kółkiem – ekspert tłumaczy, jaki ma wpływ na kierowcę
Jazda pod wpływem alkoholu stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jazda w takim stanie stanowi poważne zagrożenie i z tego powodu wszyscy powinniśmy przestrzegać przepisów oraz jeździć z rozwagą. Nawet po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu unikajcie wsiadania za kółko.
W końcu każdy powinien zdawać sobie sprawę, że procenty w naszej krwi pogarszają nasze możliwości jazdy. Alkohol negatywnie wpływa na nasze postrzeganie rzeczywistości i czas reakcji na nagłe zdarzenia. Pod wpływem alkoholu jeżeli coś wejdzie na drogę przed nasz pojazd, zdecydowanie później zaczniemy hamować, a to może doprowadzić do tragedii.
Niestety, jak dobrze zdajemy sobie z tego sprawę, wielu kierowców lekceważy wpływ alkoholu na nasz organizm. Narażają oni nie tylko własne zdrowie i życie, ale też innych uczestników ruchu drogowego.
„Nawet najmniejsza ilość alkoholu we krwi ma negatywny wpływ na kierowcę, wydłuża czas reakcji, utrudnia podzielność uwagi czy możliwość obserwacji sytuacji na drodze. Konsekwencją jest również większa skłonność do ryzykownych zachowań. Najczęściej jest to nadmierna prędkość i niebezpieczne manewry” – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
W jaki sposób możemy temu przeciwdziałać jako społeczeństwo? Same przepisy niestety nie wystarczą. Ważne jest to, aby uświadamiać kierowcom, że takie zachowanie nie ujdzie im na sucho i będą musieli zapłacić karę. Surowe mandaty wraz z kampaniami edukacyjnymi, wsparciem psychologicznym i technologią skutecznie zapobiegają tragediom. W obecnych czasach technologia odgrywa tu dużą rolę, nie tylko jako środek przekazu, lecz również pomaga ostrzegać, a nawet interweniować, gdy dochodzi do poważnych sytuacji.
Istotne jest tutaj również zachowanie pasażerów. Ich wpływ może wywrzeć na kierowcy konkretne zachowanie. Może mieć to zarówno pozytywny lub negatywny efekt. Jeżeli uda się powstrzymać kierowcę pod wpływem alkoholu przed prowadzeniem samochodu, to mamy do czynienia z tym pierwszym scenariuszem. Gorzej jeśli to jego pasażerowie zachęcą go do prowadzenia pojazdem.
„Szczególnie w przypadku młodych osób taka negatywna presja może być trudna do odparcia, ale wtedy trzeba pamiętać, że ewentualna decyzja może doprowadzić do utraty zdrowia lub życia, własnego lub innych ludzi” – dodaje dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Polacy przestrzegają ustawowego limitu stężenia alkoholu we krwi. Dane z dwóch ubiegłych lat
W naszym kraju do największej liczby wypadków z udziałem kierowców pod wpływem alkoholu dochodzi w weekendy między 16:00, a 22:00. Oznacza to, że najbardziej powinniśmy uważać w soboty i niedziele w godzinach wieczornych. Oczywiście ostrożności na drodze nigdy za wiele. Mimo to wyniki z ostatnich dwóch lat nie są najgorsze.
W latach 2021-2022 przeprowadzono pomiary drogowe jazdy pod wpływem alkoholu na losowo zatrzymanych kierowcach w 8 krajach europejskich. Według nich w Belgii, Grecji, Holandii, Irlandii, Luksemburgu, Łotwie, Polsce i Portugalii ponad 97 proc. kierowców jeździ w granicach ustawowego stężenia alkoholu we krwi. Co więcej, w Polsce odnotowano najwyższe odsetki z tych wszystkich krajów, które wyniosły aż 99,7 proc. Na drugim miejscu znajduje się Portugalia z odsetkami równymi 99,2 proc.
Patrząc na dane policyjne możemy zauważyć, że w Polsce w 2022 roku badaniu alkomatem poddano 12 453 495 kierowców. Wynik ten przekłada się na aż o 4 181 250 badań więcej niż w 2021 roku.
Paliwo