Nowy SUV od Mazdy już wkrótce wjedzie na rynek

Japoński producent ma nadzieję, że nowy SUV sprawdzi się lepiej niż rozczarowujący MX-30. Ostatnio Mazda wycofała dość nagle aż cztery modele z produkcji, robiąc miejsce dla całkowicie nowych samochodów. Europejska wersja tego samochodu otrzyma prawdopodobnie nazwę CX-6e. To podobny ruch jak w przypadku chińskiego sedana EZ-6. To model, który w Europie jest przemianowany na 6e.
Mazda wydała krótki zwiastun, pokazujący SUV-a o nazwie EZ-60. Widzimy sylwetkę samochodu renderowaną w cyfrowej grafice tunelu aerodynamicznego. Auto wygląda jeden do jeden, wręcz identycznie, jak koncepcyjna Arata pokazana na targach w Pekinie. SUV ten był skierowany na rynek chiński i miał rywalizować m. in. z Teslą Model Y.

W swoim poście przedstawiającym zapowiedź, japoński producent stwierdza: – Kontroluj wiatr, aby kształtować niewidzialne, napędzaj elektryczność w przyszłość”. Bez wątpienia każdy elektryczny samochód, podobnie jak najnowszy SUV Mazdy, musi korzystać z dobrej aerodynamiki i minimalnego oporu. Japończycy wyraźnie podkreślają tę cechę przy zapowiedziach EZ-60.
Jest smuklejszy i dłuższy od obecnych
Bliższe spojrzenie na teaser pokazuje długą, łezkowatą tylną część samochodu. Powinna pomóc w wydajniejszym przecinaniu powierza. Samochód jest też dłuższy niż takie SUV-y jak CX-50, CX-70, czy CX-90. Wewnątrz możemy spodziewać się wielu podobieństw do sedana EZ-6. Może to oznaczać naprawdę minimalistyczną konfigurację z kilkoma ekskluzywnymi akcentami.
Mazda nie ujawniła jeszcze specyfikacji układu napędowego. Możemy jednak spodziewać się podobnych zestawów jak w przypadku EZ-6. Sedan korzysta z tej samej platformy EPA1 Changan. Oznacza to, że EZ-60 może dzielić z samochodem o nazwie Deepal S7 więcej, niż tylko kilka śrubek.
