Nagrania wskazują na ogromną kompromitację Williamsa. Czy Kubica zdążył rozpocząć szybkie kółko?

W samej końcówce pierwszej części sesji kwalifikacyjnej do Grand Prix Singapuru doszło do zaskakującej sytuacji z udziałem Roberta Kubicy. 34-latek był przekonany, że zdążył rozpocząć drugie okrążenie pomiarowe przed końcem sesji, ale zespół przekazał, że to mu się nie udało.

Nagrania wskazują na ogromną kompromitację Williamsa. Czy Kubica zdążył rozpocząć szybkie kółko?
Podaj dalej

W rzeczywistości w tabeli czasów przy jego nazwisku nie widniała flaga szachownicę, oznaczająca koniec szans na uzyskanie rezultatu. Krakowianin miał dużą szansę na poprawienie swojego rezultatu, ponieważ wyjechał na świeżym komplecie opon. Uczestnik 90 grand prix, mimo wyrażonej wątpliwości przerwał tzw. szybkie kółko.

Po mediach społecznościowych krążą jednak nagrania, które sugerują, jakoby Polak miał rację. Z kamery umieszczonej na FW42 z numerem 88 istotnie wydaje się, jakby Kubica przeciął metę okrążenia wyjazdowego tuż przed pojawieniem się czerwonych świateł. W sieci zawrzało. Wielu kibiców jest zbulwersowanych komunikatem ekipy z Grove.

F1, GP Singapuru: Kwalifikacyjny sen Leclerca trwa. Williams zawalił okrążenie Kubicy?

Przeczytaj również