Kierowcy WRC nie mogli wrócić do domu. Musieli zasuwać w biurze

Czołowi kierowcy WRC nie dostali wolnego po Rajdzie Chorwacji, który zakończył się tydzień temu. W tygodniu zaliczyli bowiem powrót do biura, co w żargonie rajdowym oznacza oczywiście jazdę samochodem rajdowym. Czołowe zespoły odbyły testy przed 5. rundą mistrzostw świata, Rajdem Portugalii (9-12 maja). Co ciekawe, nie wszyscy wybrali się szukać ustawień na szutrowe drogi Półwyspu Iberyjskiego.

Dani Sordo / Hyundai i20 N Rally1 / Testy przed Rajdem Portugalii 2024 / WRC
Podaj dalej

Kierowcy WRC nie zaliczają testów przed każdym rajdem

Przedrajdowe testy są ważnym elementem przygotowań dla zespołów fabrycznych. Zwłaszcza w obliczu ograniczenia ich przez FIA do 21 dni w sezonie. Wszystko przez to, aby nie rozdmuchiwać kosztów, zwłaszcza gdy jeden z producentów (M-Sport Ford WRT) nie ma tak dużego budżetu jak w pełni fabryczne ekipy (Toyota, Hyundai). Oznacza to jednak, że nie da się zrobić testów dla każdego kierowcy przed każdym rajdem. Lokalizację treningu trzeba zatem dobrze przemyśleć.

Adrien Fourmaux / Ford Puma Rally1 / Testy przed Rajdem Portugalii 2024 / WRC
Producenci zgłoszeni do WRC mają limit 21 dni testowych w sezonie. // fot. Paulo Araujo

W tym roku każdy producent może mieć do 10 dodatkowych dni testów, ale tylko z racji prac rozwojowych dla nowego dostawcy opon. Przetarg na ogumienie w WRC wygrał Hankook. Jednak podczas takich testów jest obecny delegat FIA, który może weryfikować, czy zespół nie pracuje przy okazji nad swoimi ustawieniami. W tym roku Hankook skorzystał z pomocy Hyundaia do testów opon na śnieg (w lutym Esapekka Lappi) i asfalt (w kwietniu Andreas Mikkelsen). Asfaltową mieszankę miał okazję sprawdzić też Elfyn Evans z Toyoty. Teraz w Portugalii szutrowe Hankooki sprawdzał Adrien Fourmaux z M-Sport Forda.

Testy przed Portugalią także na Sardynii

Z racji tego, że najbliższa runda Rajdowych Mistrzostw Świata odbędzie się w Portugalii, to naturalnym wyborem są testy na drogach w tym kraju. Jednak Toyota postanowiła nieco zaskoczyć i do tej imprezy przygotowywała się we Włoszech. Treningowy egzemplarz Toyoty GR Yaris Rally1 widziano na Sardynii, a pierwszy do biura wrócił mistrz świata Kalle Rovanpera. Następnego dnia kierownicę przejął Elfyn Evans, a w środę Sebastien Ogier. Ośmiokrotny mistrz świata udostępnił prawie 4-minutowy onboard z jazd na X (warto obejrzeć wideo poniżej). Czwartkową zmianę miał dla siebie Takamoto Katsuta.

Inny waty zobaczenia onboard pochodzi już z testów ekipy M-Sport Forda. Zespół Malcolma Wilsona na testy wybrał gminę Boticas w północnej Portugalii. We wtorek jazdy Fordem Puma Rally1 zaliczył Gregoire Munster, a w środę Adrien Fourmaux. Ten drugi założył na kask kamerę, która zapewniła wyjątkowy onboard oddający jak dużo dzieje się z punktu widzenia kierowcy. Niestety na razie takie umiejscowienie kamery jest wciąż zabronione w trakcie rajdu. Ciekawostką jest fakt, że na piątkowych testach Adriena Fourmaux odwiedził niepełnosprawny reprezentacji Francji w siatkówce na siedząco, Romain Wolniewicz.

W przypadku Hyundaia także wybrano portugalską gminę Boticas. Od wtorku ustawienia i20 N Rally1 dopracowywał Ott Tanak, a w środę lider punktacji sezonu WRC, Thierry Neuville. Dani Sordo był trzeci w kolejce, a Hiszpan dodatkowo zaliczył kilka odcinków rundy mistrzostw Portugalii – Rali Terras d’Aboboreira. W imprezie wzięło udział wielu kierowców, którzy będą rywalizowali w portugalskiej rundzie WRC2. Impreza padła łupem Krisa Meeke’a, wspieranego przez portugalskie przedstawicielstwo Hyundaia. Swoje załogi wysłały tam też Skoda i Citroen.

Przeczytaj również