Europejski SUV za 30 tys. zł podbija serca Polaków. To przebój 2024 roku

Czy któryś europejski SUV może być hitem w kraju, w którym dominują azjatyckie lub niemieckie marki? Nowe dane dotyczące importu aut pokazują, że zdecydowanie tak. Wśród najczęściej sprowadzanych do Polski samochodów w 2024 r. jest jedna zupełna nowość, a mianowicie Ford Kuga. Za jego kupnem przemawia nie tylko cena ok. 30 tys. zł za ok. 12-letni egzemplarz.

Ford Kuga 2008 / europejski SUV
Podaj dalej

Czy to na pewno europejski SUV?

Ktoś może odczuwać pewien dysonans słysząc, gdy auto amerykańskiej marki określane jest jako europejski SUV. Jednak wprowadzony w 2008 r. Ford Kuga to akurat pierwszy w historii autorski projekt Ford of Europe. Zaprojektowano go specjalnie z myślą o specyfice Starego Kontynentu, a jednostki napędowe także mają europejski rodowód.

Ford Kuga 2008
Choć Ford to amerykańska marka, to Kuga jest zdecydowanie europejskim SUV-em. // fot. Ford

W pierwszej generacji silniki benzynowe 2.5 turbo produkowało Volvo, a diesle 2.0 TDCi były zmodernizowanymi konstrukcjami koncernu PSA (dziś wchodzącego w skład Stellantis). Auto już w standardzie miało klimatyzację, kontrolę trakcji i wiele innych systemów bezpieczeństwa, w tym zapobiegający dachowaniu. Jak to w Fordzie, opcją było zamówienie ogrzewania przedniej szyby.

Ford Kuga pierwszej generacji był produkowany w Niemczech i tamtejsi klienci zazwyczaj brali lepsze wersje wyposażenia. Obecnie chętnie pozbywają się zwłaszcza odmian z silnikami Diesla za względny bezcen. W efekcie tego, jak już ustaliliśmy, europejskiego SUV-a można kupić już za ok. 30 tys. zł i to z rocznika 2012. W cenie znajdziemy wersję z napędem 4×4, nawigacją, ekranem dotykowym, gniazdami USB, Bluetoothem. Nie zabraknie też kamery cofania, tempomatu, systemu bezkluczykowego, czujnika deszczu no i tej słynnej podgrzewanej przedniej szyby.

Ford Kuga 2008
Już pierwsza generacja Forda Kugi imponowała wyposażeniem. // fot. Ford

Fordy z Niemiec ściągane szerokim strumieniem

W tym roku nastąpił jakiś ewidentny boom na Forda Kugę. Od lat w imporcie widzimy niemal ciągle te same modele, ale już kolejny miesiąc z rzędu w czołówce utrzymuje się właśnie Kuga. Z danych zebranych przez IBRM Samar wynika, że od stycznia do kwietnia przerejestrowano z zagranicy aż 3 772 szt. tego modelu. To więcej niż popularnego Forda Mondeo (3 683) czy Opla Insigni (3 509). Wśród modeli ze znaczkiem błękitnego owalu to już trzeci najpopularniejszy model za Focusem (5 455) i Fiestą (4 393).

W pierwszej piętnastce Ford ma aż 4 modele i jest to dziś drugi najpopularniejszy producent aut osobowych w imporcie. Wynik 27 968 rejestracji używanych modeli po czterech miesiącach ustępuje tylko rezultatowi Volkswagena (29 072). Ford, a zwłaszcza Kuga, zyskuje m.in. na tym, że wciąż ponad połowa ściąganych aut do Polski pochodzi z Niemiec. Tymczasem za ok. 30 tys. zł trudno o SUV-a z lepszym stosunkiem nowoczesnych technologii do ceny. Zresztą SUV-y to wciąż nie jest bardzo chodliwy towar w imporcie, a lepsze wyniki od Kugi ma jedynie Nissan Qashqai (4 290 szt.).

Ford Kuga 2008
Od 2024 r. używany Ford Kuga to prawdziwy hit importu w Polsce. // fot. Ford

O tym, jakie dokładnie modele są najczęściej sprowadzane do Polski w 2024 r., szerzej pisaliśmy tutaj.

Przeczytaj również