Auta z Chin przyciągają coraz większą klientelę na całym świecie. W Polsce napędza to głównie niska cena w stosunku do wyposażenia. Jednak do świadomości ludzi coraz bardziej przebija się zaawansowanie technologiczne czy design marek z Państwa Środka. Coraz trudniej nie natknąć się w sieci na choćby krótkie formy wideo, prezentujące zalety poszczególnych brandów z Chin.
Jaki jest problem z chińskimi samochodami?
To, co wydaje się atrakcyjne dla użytkowników, zdaje się być przerażające dla rządzących. Obawa przed zalewem rynku przez tanie, a zarazem innowacyjne chińskie samochody zmobilizowała do działania zwłaszcza amerykański rząd. Administracja Joe Bidena drastycznie podniesie cło na auta produkowane w Chinach.
Amerykanie sugerują, że Chińczycy mogą celowo sprzedawać swoje auta po kosztach, aby uderzyć w zachodni przemysł samochodowy. Na podobny ruch z podniesieniem ceł może zdecydować się też Unia Europejska. Przeciwni są temu europejscy producenci aut, którzy obawiają się działań odwetowych wobec nich w Chinach.
W USA coraz bliżej jest też do zablokowania TikToka, czyli chińskiego serwisu społecznościowego. Amerykanie oskarżają właścicieli o zbieranie danych o ich obywatelach, a podobne obiekcje dotyczą samochodów. Teraz okazuje się, że TikTok może odgrywać też kluczową rolę w ocieplaniu wizerunku chińskich marek. Sugeruje się nawet podprogowy przekaz, którego efekty widać w wynikach badania AutoPacific.
Czy chińskie SUV-y i sedany skruszą amerykański lód dzięki młodym?
Okazuje się, że aż 76 proc. obywateli USA poniżej 40 roku życia rozważyłoby zakup chińskiego samochodu elektrycznego. Ci przyznają, że polubili je za sprawą mediów społecznościowych. Młodych nie powstrzymują żadne obawy o bezpieczeństwo danych.
Im starsze pokolenie, tym rośnie grupa sceptyków. Badanie przeprowadzone na szerszej grupie 800 osób w wieku od 18 do 80 lat wykazało, że poparcie dla chińskich elektryków spadło do 35 proc. Jednak spośród 16 proc. ankietowanych, którzy byli na nie, podkreśliło to, że gdyby te modele były produkowane w USA, to takowy zakup mogliby rozważyć.
Wyniki badań mogą dawać pewną nadzieję producentom z Chin. W dłuższej perspektywie poparcie społeczne może wzmóc presję na likwidację barier dla chińskich marek samochodowych. Co ciekawe, to już kolejne badanie potwierdzające zainteresowanie autami z tego kraju. Niedawne opracowanie przygotowane przez AlixPartners wykazało, że ponad połowa (58 proc.) kupujących w USA byłaby skłonna kupić chińskie SUV-y lub sedany. Ankietowani dobrze kojarzyli też takich gigantów jak BYD, Nio czy Leapmotor.