Tablice rejestracyjne 4D stają się hitem. Odpowiadamy na pytanie czym właściwie są, i czy są legalne

Co to właściwie jest?

Tablice rejestracyjne 4D to nic innego, jak „blachy” z charakterystycznymi, ponadstandardowo wypukłymi znakami. Na wyspach w ostatnim czasie stały się one prawdziwym hitem. Jednak pomimo ich popularności, odnotowuje się coraz więcej przypadków zatrzymania pojazdów z tego typu tablicami rejestracyjnymi przez policję. Kierowcy zaczęli więc zastanawiać się, czy są one legalne.

W Wielkiej Brytanii tablice rejestracyjne muszą spełniać następujące kryteria określone przez Driver and Vehicle Licensing Agency (DVLA). Są one nieco inne niż w Polsce:

• Tablice rejestracyjne muszą być wykonane z materiału odblaskowego
• Tablice rejestracyjne muszą zawierać czarne znaki na białym tle z przodu i czarne znaki na żółtym tle z tyłu
• Tablice rejestracyjne nie mogą mieć wzoru tła
• Tablice rejestracyjne muszą być oznaczone, aby pokazać, kto dostarczył tablicę rejestracyjną
• Tablice rejestracyjne muszą być oznaczone brytyjskim numerem standardowym – jest to „BS AU 145e” dla tablic montowanych po 1 września 2021 r.

Istnieją również ścisłe zasady dotyczące wielkości i kształtu liter na tablicy rejestracyjnej. Muszą być wydrukowane czcionką Charlesa Wrighta, ze znakami o wysokości 79 mm, szerokości 50 mm i odstępie 11 mm.

DVLA stwierdza również, że oprócz możliwości wyboru krajowego identyfikatora paska po lewej stronie tablicy rejestracyjnej, kierowcy mogą wybrać to, co określane jest jako „znaki 3D (podniesione)”.

Czy dozwolone są tablice rejestracyjne 4D?

Pomimo tego, że DVLA wyraźnie stwierdza, że ​​tablice rejestracyjne mogą mieć podniesione litery, w rzeczywistości zasady są bardziej złożone.

Jak wyjaśnił sierżant Dan Pascoe z Wydziału Policji Surrey Road, chociaż nie ma prawa zabraniającego tablic rejestracyjnych, które same w sobie mają wypukłe litery, znaki nie mogą się tak bardzo wyróżniać, by uniemożliwić czytelność rejestracji pod kątem.

Innym problemem związanym z tak zwanymi tablicami „4D” jest to, że znaki nie zawsze są wbudowane w strukturę tablicy rejestracyjnej, a zamiast tego są przyklejane klejem. Oznacza to, że z czasem mogą odpaść, pozostawiając kierowcy niekompletną, a zatem nielegalną tablicę rejestracyjną. W związku z tym bezpiecznej jest trzymać się konwencjonalnych tablic 2D.

Na szczęście martwić muszą się jedynie kierowcy, którzy zaopatrzyli się w tego typu „nowość” w Wielkiej Brytanii. Do Polski ten trend jeszcze nie dotarł, ale nawet jeśli, to znając polskie prawo i tak by to nie przeszło. Nasuwa się jednak pytanie co stanie się, jeśli samochód zarejestrowany w GB z tablicami 4D zostanie zatrzymany do kontroli w Polsce. Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć już niebawem.

Źródło zdjęcia: Ross Hollis na stronie perfectprintedplates.com