Weekendowa turystyka paliwowa pozwala kierowcom zaoszczędzić 2,88 zł na litrze paliwa

W poszukiwaniu tańszego paliwa kierowcy przemierzają dodatkowe kilometry. Wielu z nich wykorzystało sobotę, by zatankować samochód tańszą benzyną lub olejem napędowym. Takie wycieczki okazują się bardzo opłacalne.

tankowanie-paliwa-serwis-tankowania-benzyny
Podaj dalej

Kierowcy oszczędzają na tankowaniu diesla 2,92 zł na litrze

Turystyka paliwowa ma się coraz lepiej, bo wycieczki w poszukiwaniu tańszego paliwa są opłacalne. Ceny diesla w wielu miejscach są niższe, więc na tankowaniu poza miejscem zamieszkania można sporo zaoszczędzić.

Taka sytuacja dla kierowców, dla których samochód jest niezbędnym środkiem transportu, to spore ułatwienie. Na niektórych stacjach można bowiem kupić diesla taniej nawet o 2,92 zł/l.

Najliczniejszą grupą turystów paliwowych są Niemcy. Trudno się dziwić skoro dziś za litr benzyny płacą 11,53 zł, a za diesla 12,49 zł.

tankowanie diesla paliwo benzyna diesel
(fot) freepik

Po tańsze paliwa ustawiają się długie kolejki kierowców

Jak informuje nonostopnews. de, wielu niemieckich kierowców wykorzystało weekend na wycieczkę po tańsze paliwa. Po ostatniej korekcie cen turystyka paliwowa przybrała na sile.

Kierowcy tankują w sąsiednim Luksemburgu, gdzie benzyna Super E10 jest tańsza o 43 centy (2,06 zł), a olej napędowy nawet o 61 centów tańszy (2,92 zł) niż w Niemczech. Na tamtejszych stacjach ustawiały się długie kolejki, podczas gdy niemieckie świeciły pustkami.

Taniej o 0,48 zł jest nawet we Francji, ale oszczędności na tankowaniu nie są tak duże, jak na stacjach w Luksemburgu. To wydaje się zastanawiające, bo oba kraje mają tego samego dostawcę paliwa. W przypadku Luksemburga rząd ustanawia maksymalną cenę paliwa, by nie dopuszczać do manipulacji cenami.

Nie dziwi zatem widok długich kolejek na czterech dużych stacjach benzynowych w luksemburskiej strefie Schengen, niedaleko granicy z Niemcami. W sobotę setki niemieckich kierowców stały w kolejce po upragnione tanie paliwo.

Ceny w Niemczech biją rekordy. Za benzynę E10 kierowcy muszą płacić do 2,41 euro, a za diesla 2,61 euro. To znaczniej więcej niż u sąsiadów za granicą. Dodatkową zachętą do wycieczek jest fakt, że w weekend rząd Luksemburga zdecydował o obniżeniu cen paliwa. Oleju napędowego o 41,7 centa do 1,695 euro, a ceny benzyny o 14,3 centa do 1,733 euro. Dlatego pojawiły się przypadki, gdy kierowcy tankowali paliwo do 1000 litrowych kontenerów.

Jak to możliwe? W końcu mieszkańcy Luksemburga podobnie jak Holandia i Niemcy, zaopatrują się w ropę na tym samym rynku surowcowym. Odpowiednie władze nie chciały udzielić komentarza prasie w tej sprawie.

Przeczytaj również