Upał w samochodzie i piekarnik w schowku
W okresie letnim samochody pozostawione na zewnątrz w temperaturze 30 stopni, wewnątrz potrafią rozgrzać się do temperatury powyżej 40 stopni. W takiej sytuacji schowki wewnątrz pojazdu zamieniają się w piekarnik. Zwłaszcza jeśli samochód stoi cały dzień w nasłonecznionym miejscu.
W takiej sytuacji trzeba mieć świadomość, że niektóre pozostawione w pojeździe rzeczy mogą stać się zagrożeniem dla kierowcy. W upalny dzień żywność albo się zepsuje, albo stopi. Napojom gazowanym dodatkowo grozi eksplozja, co byłoby koszmarem dla każdego kierowcy. Nie mówiąc już o tym, czy będą przydatne do spożycia.
Dlatego też oprócz jedzenia, nie należy tym bardziej wystawiać na upał leków. Nie dość, że się zepsują, to mogą stać się toksyczne, co przyniesie odwrotny skutek po ich spożyciu. Co do zasady nie należy ich także pozostawiać w podłokietnikach, schowkach na drzwiach, czy pod siedzeniem.
Nagrzane do wysokich temperatur kremy pozostawione w pojeździe mogą spowodować reakcje alergiczne i doprowadzić do złego samopoczucia. Producenci zawsze na etykietach produktów umieszczają informacje na temat ich właściwego przechowywania. Należy zwrócić na to uwagę, jeśli pozostawiamy je w samochodzie.
Wyjątkowa promocja dla kierowców. Odbierz bon o wartości 120 zł na paliwo
Czy w takim razie kierowcy są zmuszeni do zmiany przyzwyczajeń latem?
Na szczęście nie. Produkty, które padły „ofiarą” ekstremalnych temperatur na pewno należy bezwzględnie wyrzucić. Jeśli jednak potrzebujemy wozić ze sobą leki, czy kosmetyki to świetną opcją będzie samochodowa lodówka.
Większa, czy mini w zależności od potrzeb to dla kierowcy opcja na rozwiązanie problemu przechowywania ich latem. Oczywiście, jeśli samochód nie posiada chłodzonego schowka podłączonego do układu klimatyzacji. Jednak trzeba pamiętać, że nawet w takim zwykle po zatrzymaniu pojazdu wyłącza się również układ chłodzenia. To w efekcie powoduje nagrzewanie się schowka.
W takiej sytuacji samodzielna lodówka jest najlepszą opcją. Podłączona do akumulatora samochodu chłodzi niezależnie od pracy silnika. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że energia, jaką czerpie z akumulatora uruchamiającego silnik może go rozładować w ciągu kilku godzin.
Na szczęście kierowcy mogą wybrać opcję lodówki turystycznej kompresorowej, która pobiera bardzo mało prądu, dlatego nie trzeba martwić się o codzienne doładowywanie. Taka lodówka może bezpiecznie i bez doładowywania pracować nawet przez 100 godzin, czyli ponad 4 doby. To oczywiście w zależności od modelu. Minusem takiego rozwiązania są często spore gabaryty.
Trzecią opcją, w jaką ewentualnie kierowcy mogą wyposażyć samochód jest lodówka, czy plecak z chłodzącym wkładem, albo taka, do której dokupimy baterię zewnętrzną. Bezwzględnie jednak trzeba wybierać bezpieczną opcję dla przechowywania jedzenia, napojów czy leków latem w samochodzie. Każda sytuacja, która ma wpływ na samopoczucie i koncentrację kierowcy podczas prowadzenia samochodu, może przynieść niepożądane efekty.