Turbodiesel czy turbobenzyna? Sprawdź, który zakup się opłaca

W poszukiwaniu idealnego używanego samochodu, kierowcy często nie wiedzą jaki silnik wybrać. Zarówno turbodiesel, jak i doładowana benzyna, mają wady i zalety. Sprawdź jaka opcja jest dla ciebie najlepsza.

turbodiesel czy benzyna pixabay
Podaj dalej

Turbodiesel czy turbobenzyna? Kto dziś ma przewagę?

Dzisiejsza motoryzacja zmieniła swoje oblicze. Jak pisze dasweltauto, kierowcy do dziś z przyzwyczajenia, mówiąc o silnikach benzynowych, mają na myśli wolnossące jednostki napędowe. Tymczasem dziś, z turbodoładowania korzystają również silniki benzynowe.

W związku z tym, należałoby raczej rozpatrzyć wątek pod kątem tego, czy diesel nadal ma tu przewagę. Aby porównanie miało sens, redaktorzy przetestowali dwa VW Passaty, w wersji Comfortlline i Highline. Jeden z nich napędza diesel o mocy 150 KM, a drugi to benzyna 1,8 TFSI o mocy 180 KM.

Dwa bardzo podobne samochody, turbodiesel i turbobenzyna, dzięki testowi, miały dać odpowiedź na pytanie, który jest lepszy? Czy to się udało? sprawdź

Volswagen Passat turbodiesel
fot.Volkswagen

Moc i moment obrotowy – kto wypada lepiej?

VW Pasasat z silnikiem benzynowym, osiąga moc 180 KM przy 5100 obr/min i 250 Nm w zakresie od 1250 do 5000 obr/min. Jeżeli silnik współpracowałby z manualną skrzynią biegów, moment wyniósłby 320 Nm. Turbodiesel zaś osiąga 150 KM przy 3500 obr/min. Maksymalny moment obrotowy w tej jednostce to 340 Nm, w zakresie od 1750 do 3000 obr/min.

Patrząc na to zestawienie przepaści pomiędzy dwoma autami nie ma. Co więcej, gdyby oba miały manualna skrzynię biegów, różnica wyniosłaby jedynie 20 Nm. Obecnie dzieli je 90 Nm różnicy.

Patrząc na moment obrotowy, turbobenzyna ma znacznie szerszy zakres, a różnica prędkości obrotowych wynosi 3750 obr/min. Turbodiesel, ma większy moment, ale w o połowę mniejszym zakresie. Tutaj różnica wynosi jedynie 1250 obr/min.

Jak to się przekłada na prowadzenie? Turbodiesel pozwoli ci na starcie odczuć większy ciąg, zanim osłabnie i będzie wymagał zmiany na wyższy bieg. Doładowana benzyna, pozwala na przejechanie całego zakresu obrotów, zaraz gdy wciśniesz pedał gazu w podłogę.

Turbodiesel i skrzynia DSG, lepiej się rozumieją

Obydwa egzemplarze, korzystają z tej samej automatycznej skrzyni biegów, z tym, że różnią się liczbą przełożeń. Taka sytuacja ma miejsce w wielu innych modelach i nie tylko u Wolkswagena.
Jak się okazuje 6-biegowe DSG lepiej współpracuje z dieslem i radzi sobie z większym momentem obrotowym. Benzynowe 1.8 TSI z 7-biegowym automatem, ma ograniczony moment, w związku z tym, nie korzysta z zalet większej liczby przełożeń.

Dla porównania gdyby oba egzemplarze miały manualną skrzynie biegów, w trasie lepiej prowadziłby się turbodiesel. Silnik nie wymaga dużej ilości redukcji biegów . Ponadto będzie lepiej wypadał w testach elastyczności, zwłaszcza w przyspieszeniu od 80 do 120 km/h na jednym biegu.

Wśród kierowców uznaniem cieszyłaby się na pewno, doładowana benzyna z manualem. Takie zestawienie gwarantuje ogromną przyjemność z jazdy. Wkręcanie silnika na wysokie obroty, daje prawie sportowe odczucia.

fot.Pixabay

Przyspieszenie i prędkość maksymalna – tu zwycięzca nikogo nie zaskoczy

Według producenta VW Passat z silnikiem 1.8 TSI, rozpędza się do 100 km/h w czasie 7,9 s. Turbodiesel zaś osiąga setkę w 8,9 sekundy, ale ciekawostką jest fakt, że wersja 190-konna potrzebuje na to, tyle samo czasu co turbobenzyna. Większy moment obrotowy diesla, przegrywa tu z mocniejszą benzyną. Ma na to wpływ mocy i zakres, w jakim jest dostępny maksymalny moment obrotowy.

Dla porównania turbobenzyna osiągnie 232 km/h, podczas gdy turbodiesel 218 km/h. Podobna sytuacja będzie miała miejsce w przypadku osiągania prędkości maksymalnej. Turbodiesel niestety szybciej straci “parę”.

Jeżeli jesteś miłośnikiem dobrych dźwięków, wybierzesz mocną benzynę. VW Passat wypadłby lepiej gdyby na przykład dysponował jednostką V8, ale niestety taka sytuacja już nie nastąpi. Jeśli chcesz dobrze brzmiącego turbodiesla, to musisz się wybrać do Porsche.

Mistrz spalania jest tylko jeden ale utrzymanie kosztuje

W kategorii jaką jest spalanie, zwycięzcą jest oczywiście turbodiesel. Pomimo sporej mocy, pali dużo mniej. W zasadzie zużycie paliwa w tym silniku, przypomina raczej zakres zużycia paliwa w małym samochodzie, z niewielkim silnikiem benzynowym.

I tak VW Passat 2.0 TDI z manualną skrzynią biegów, zużywa średnio 4,2 l/100 km. W trasie 3,8 l/100km, a w mieście 4,9 l/100 km. Ten sam model z silnikiem benzynowym 1.8 TSI, potrzebuje 5,7 l/100 km, w trasie 4,9 l/100 km, a w mieście 7,1 l/100 km.

Patrząc na dane producenta, w rzeczywistości jest duża szansa, że realne zużycie paliwa w dieslach, będzie bliższe temu, które znajdziesz w katalogach.
Mając za priorytet aspekt spalania, ze względu na koszty jakie obecnie pochłania paliwo, wybór turbodiesla jest zrozumiały.

Inaczej przedstawia się sprawa eksploatacji. Jak wiadomo, serwis używanego samochodu z silnikiem diesla, pochłania sporo pieniędzy.
Trzeba pamiętać, że w przypadku turbodoładowanej benzyny, należy dbać o turbinę, bo jej ewentualna wymiana nie należy do najtańszych.

fot .Kamil Rogala Autocentrum

Diesel czy benzyna? cena zakupu, też ma znaczenie

Nowy Passat Highline w dieslu, w testowanej wersji, to wydatek rzędu 151 790 zł. Taki samochód, z przebiegiem nieco poniżej 4 tys. km kosztuje już o 4 690 zł mniej.
Biorąc pod uwagę jednakowy poziom wyposażenia, okaże się , że 150-konny diesel kosztuje tyle samo, co doładowana benzyna. VW Passat z silnikiem 2.0 TDI o mocy 190 KM, będzie już droższy o ponad 17 tys. zł.

Podumowując powyższe spostrzeżenia, turbodiesel to dobry zakup, jeżeli nie przeszkadza ci jego praca. Należy jednak pamiętać, że ten wariant zarobi na siebie, jeżeli będzie się spełniał w swojej roli, czyli jeździł na długich dystansach. Pod wględem kosztów jazdy , jest tutaj oczywiście niekwestionowanym zwycięzcą.

Mając na uwadze to, jak skomplikowaną budowę mają silniki benzynowe, koszty serwisu obu wariantów silnikowych, po jakim czasie, zaczynają się do siebie zbliżać. Obecnie turbodiesel nadal jest droższy.
Analizując osiągi i cenę zakupu, warto postawić na turbobenzynę. Zaoszczędzisz na zakupie a w zamian zyskasz odrobinę sportowych wrażeń, z dobrze brzmiącą jednostką pod maską

Przeczytaj również