Tesla Cybertruk to wydatek co najmniej 240 tys. zł. Co dostaniemy, jeśli tyle zapłacimy?

Tesla ma tyle samo sympatyków ilu przeciwników. Tak samo jej długo wyczekiwany pickup Cybertruck. Model już oficjalnie zadebiutował i wreszcie dowiedzieliśmy się więcej o jego specyfikacji i cenach zakupu. Na początek trzeba szykować co najmniej 60 990 dolarów.

Tesla Cybertruck
Podaj dalej

Tesla Cybertruck to największy debiut tego roku

Oficjalnie Tesla Cybertruck zadebiutowała podczas wydarzenia Cybertruck Delivery Event w Austin (USA). Trudno nam się wypowiadać, czy nam się podoba, czy nie, bo ile gustów tyle opinii. Jedno jest pewne – to największy debiut tego roku, na który przyszło czekać od 2019 r. Wtedy to po raz pierwszy zobaczyliśmy koncepcyjną wersję elektrycznego pick-upa. Co dziś wiemy, kiedy model przestał być już tajemnicą?

Oficjalny cennik na USA zaczyna się od 60 990 dolarów. Tyle trzeba zapłacić za wersję podstawową z napędem na tył, który pojawi się w 2025 r. Wersja z napędem na wszystkie koła, czyli najbardziej oczekiwana, według Tesli pojawi się w 2024 r. Elektryczny pickup w tej wersji ma kosztować od 79 990 dolarów. Przewidziano oczywiście jeszcze jeden, najdroższy wariant „Cyberbeast”. Za taki w przyszłym roku przyjdzie zapłacić od 99 990 dolarów wzwyż.

Powyższe ceny jednak nie uwzględniają ulg podatkowych, więc klienci jeszcze zaoszczędzą. Gdyby je wziąć pod uwagę to te trzy warianty powinny kosztować odpowiednio: 49 890 USD, 68 890 USD i 96 390 USD. Wiadomo jednak, że zachęty lubią się zmieniać np. w zależności od stanu.

Jeśli wrócimy pamięcią do 2019 r. i zapowiedzi modelu to wiemy, że ceny, jakie znamy dziś są wyższe, niż zakładano. Jak wspominał sam Elon Musk, Tesla Cybertruck okazała się dla firmy nie lada wyzwaniem i przynajmniej przez pierwsze lata produkcji nie ona będzie generować zyski w Tesli.

Tesla Cybertruck

Elektryczny pickup z opcją zwiększania zasięgu

Najbardziej intrygującą informacją z premiery Tesli Cybertruck jest ta, że elektryczny pickup ma opcję zwiększania zasięgu.
Cybertruck z napędem na cztery koła, ten z dwusilnikowym napędem na wszystkie koła oraz Cyberbeast z najwyższej półki z trójsilnikowym napędem na wszystkie koła, otrzymają taką opcję. Zasadniczo taka opcja ma wynieść zasięg większy o ok. 200 i więcej kilometrów.

Cyberbestia wwersji Performance z zasięgiem szac.515 km przejedzie z takim pakietem 705 km. napędem na wszystkie koła odpowiednio 755 km. Jak taką opcję wyjaśnił Elon Musk? Dodatkowym pakietem baterii.

„Opcjonalny pakiet, który mieści się w około 1/3 przestrzeni ładunkowej ciężarówki. Wciąż jest w nim miejsce na mnóstwo ładunku. Jest przeznaczony na bardzo długie podróże lub holowanie ciężkich rzeczy w góry”.

Bagażnik jest spory, ale 1/3 jego powierzchni to całkiem sporo. Dobra wiadomość jest taka, że Musk zdawał się sugerować, że taki pakiet można dodać lub usunąć.

Tesla Cybertruck

Ten samochód jest tak samo kontrowersyjny, jak Elon Musk

Długo by można dyskutować o kanciastym nadwoziu Tesli Cybertruck, ale jedno jest pewne – wygląda jak z kosmosu i do tego jest superszybka. Nie wiadomo, czy to już szczyt pomysłów Elona Muska, ale trudno jej odmówić stylu na miarę kontrowersyjnego właściciela firmy.

Cybertruck wyposażono w sterowanie przewodowe i sterowanie tylnymi kołami. Te dwie rzeczy decydują o jej zwrotności i eliminują problem ze znienawidzonym jarzmem zamiast kierownicy w Tesli. W układzie sterowanym przewodowo kierownica nie łączy się bezpośrednio z kołami za pomocą wału. Oznacza to, że przełożenie może się zmienić, przez co liczba obrotów przez niskich prędkościach będzie mniejsza.

Pasek świetlny z przodu, który dodatkowo generuje wrażenie, iż mamy do czynienia z pojazdem nie z tego świata potrafi oświetlić drogą na odległość do 480 km. Dla ułatwienia powiemy, że jest to dystans więcej niż 5 boisk piłkarskich.

Tesla Cybertruck

Tesla Cybertruck – co wiemy o mocy i specyfikacji?

Dla wielu będzie ważne, że Cybertruck ma maksymalną łączną moc wyjściową 845 KM w tzw. trybie bestii. Jak obiecuje producent, elektryczny pick-up przyspiesza szybciej, niż Porsche 911 – holując Porsche 911. Na polskiej stronie mowa o szacunkowym zasięgu 547 km i przyspieszeniu do setki w 2,7 sekundy.

Tylko przednia jednostka napędowa generuje ponad 300 KM i jest wyposażona w elektromechaniczną blokadę mechanizmu różnicowego. To idealne rozwiązanie na jazdę w terenie. Cybertruck ma również aktywne wektorowanie momentu obrotowego.

To, co ucieszy wielu kierowców, to koniec zmartwień z odpryskami na lakierze i odporność na stłuczenie. Elon Musk. We wnętrzu też możemy poczuć się jak w kosmosie, bo dzięki akustycznym szybom we wnętrzu panuje głęboka cisza. Pancerne szkoło wytrzymuje uderzenie piłki baseballowej z prędkością 112 km/h i gradu klasy 4. W czasie prezentacji tej właściwości jednak coś poszło nie tak.

Ładowność jest imponująca – maksymalnie 1134 kg i jeszcze 1897 i zamykanego bagażnika. Trzeba jeszcze pamiętać, że można złożyć tyle siedzenia. Jak długo ładuje się takiego potwora? Według informacji producenta wystarczy 15 min ładowania z usługą Supercharging, by cieszyć się zasięgiem 235 km. Dzięki dwóm gniazdom ładowania Tesla Cybertruck może służyć np. jako ładowarka do narzędzi.

Ogromy 18,5’ ekran we wnętrzu elektrycznego pick-upa z przodu i mniejszy 9,4’ z tyłu, to coś zupełnie nowego w Tesli. Dzięki aż 15 głośnikom, wzmacniaczom i dwóm subwooferom można doświadczać wysokiej jakości dźwięku. Szybkie ładowanie w Cybertruck przewidziano nie tylko dla dwóch telefonu, ale także laptopa, dzięki zastosowaniu gniazd USB-C o mocy 65 W i 120 V / 240 V.

Dodatkowo w Tesli jesteśmy zabezpieczeni przed kulami i nieczystym powietrzem. Elektryczna półciężarówka oprócz tego, że kuloodporna, posiada wbudowany filtr HEPA klasy szpitalnej, czyli odizoluje pasażerów od 99,97% cząstek unoszących się w powietrzu.

Tesla Cybertruck

Ile będzie kosztować Cybertruck w Polsce?

Nie wiemy, czy i ilu Polaków zdecyduje się na zakup tego nieziemskiego elektrycznego Pickupa, ale jeśli to zrobią, mogą liczyć na uwagę przechodniów i kierowców. Cen za samochód w polskiej walucie w cenniku nie ma, ale należy się liczyć, że nie będzie taniej niż w USA. Na dopłaty w programie „Mój elektryk” raczej się nie załapiemy.

Czy Matt z cenionego przez nas CarWow kupiłby taki samochód? Wideo z premiery elektrycznego pickupa znajdziesz poniżej.

Przeczytaj również