Volkswagen niczym Dacia chce być mistrzem najtańszych ofert
Wysokie ceny w sektorze samochodów elektrycznych, trzymają wielu kierowców z dala od elektryfikacji i wybierają tańsze opcje paliwowe, jakie oferuje Dacia. Rumuńska marka ma w swojej ofercie tylko jeden model zasilany prądem i nie zamierza na razie elektryfikować swojej gamy modelowej. Ten fakt postanowił wykorzystać Volkswagen, który chce być modny w segmencie najtańszych samochodów elektrycznych.
Niemiecki producent stworzy dwa modele elektryczne o niewielkich gabarytach, które trafią do sprzedaży w cenie zbliżonej do 117 000 zł. Przynajmniej tak zapewnia dyrektor generalny Volkswagena – Thomas Schäfer.
Neuheiten #VW ID1 Concept Car #BlockIAA #IAA pic.twitter.com/nUm8ctwk7Y
— Aaron Cross (@AaronCross2010) September 10, 2021
Stawiają na tanie samochody elektryczne
Elektryfikacja wyklucza z gry wielu kierowców dlatego, że zwyczajnie ich nie stać na zakup auta w 100% elektrycznego. Co w efekcie nie pozwala na realizację planu, jaki zakłada elektryfikację motoryzacji zgodnie z harmonogramem zaproponowanym przez Unię Europejską.
Dlatego jest koniecznością, by inne marki niż Dacia, czy chiński MG oferowały w swoim katalogu tanie modele elektryczne. Jednym z nich będzie Volkswagen, którego szef właśnie dokonał przeglądu obecnej sytuacji i umieścił w najbliższych planach dwa nowe modele elektryczne w przystępnych cenach.
„Dostarczymy naszym klientom mały samochód elektryczny w dwóch wersjach: jako mały samochód i jako sportowy wariant crossovera” – zaznaczył.
Te dwa modele, to prawdopodobnie Volkswagen ID.1 oraz iD.2. Pierwszy byłby typem hatchbacka, a drugi sportowym crossoverem. Tanie nowe elektryki trafią na rynek około 2025 roku i dlatego nie powinny zbyt długo krążyć w fazie testowej.
„Volkswagen będzie miał najszerszy zasięg elektryczny w branży motoryzacyjnej. Od podstawowego samochodu elektrycznego w cenie docelowej poniżej 25 000 euro po ID. Buzz i nowy flagowy ID. Aero, będziemy mieć odpowiednią ofertę w każdym segmencie”- zauważył Schäfer.
Co nie znaczy, że dyrektor Volkswagena nie zastrzegł, że cena ta może wzrosnąć z jakiegoś powodu w ostatniej chwili.
NIE PRZEGAP
Nowy rywal Dacii rośnie w siłę. Nie trzeba go nawet kupować, wystarczy bezpłatna aplikacja